Wpis z mikrobloga

rła się na wszystkich a potem zaczęła #!$%@?ć losowych ludzi pazurami. Szczególnie się rzuciła na jakiegoś chłopaczka i centralnie mordę mu podrapała do krwi. Chłopaczek #!$%@? ją złapał w pół i zrobił to słynne hyc o podłogę XD Panna się przeraziła demonstracji siły ale dalej była


@Kanbodja: a czym to się rózńi?
No i dobrze że ludzie to wyjaśniają bo wykopki nie są w stanie odróżnić tych dwóch rzeczy


@Kanbodja: #!$%@? wyjaśniają. Introwertycy mają niższą tolerancję na takie #!$%@? sytuacje typu składanie sztucznych życzeń, ale nie po prostu jesteś s p i e r d o l o n y albo masz fobię. Przypominam że ten obrazek to tylko mem, nie znaczy, że się ci ludzie się pocą i im spływa mocz nogawką.
@Vipokov1: Powinieneś tym bardziej rozumieć, że nie da się zamknąć tego w sztywne ramy i zaszufladkować każdego do nich. Więc nie nazywaj czegoś fobiami, bo to w żaden sposób się nawet nie wpisuje w jej definicję. Wiele osób nie lubi składania życzeń osobom często średnio znanym, co nie oznacza, że mają fobie. Wykop ma tendencje do rzucania jakichś haseł co chwile i potem powielania ich do pożygu i szufladkowania ludzi, straszne....
@suqmadiq2ama: Pokur’wiona tradycja, mimo ze nie uważam się za introwertyka to jej nienawidzę. U mnie w rodzinie na szczęście życzenia składa wszystkim mama i elo, zabieramy się do jedzenia grzybowej która w tajemnicy przed babciami jest robiona na mięsie, żeby była lepsza xD ale u mojego niebieskiego już trzeba muahbożenkowszystkiegomuahnajlepszegomuahzdrówka (°°
@suqmadiq2ama: Też za łebka nie lubiłem tej czynności, bo jest nijaka. Dopiero z czasem zrozumiałem, że każdy ma swoje życie, swoje problemy, ogólnie swój świat i w tym przykrym obowiązku można zamiast pieprzyć standardowe farmazony - coś przekazać. Nawet jeśli zaboli, bo wszak to nie jest moment do dyskusji, a słuchania.

Jak wujkowi po standardowych #!$%@? o zdrowiu, szczęściach i pieniądzach powiedziałem mu, że życzę jemu, jego rodzinie i też sobie,