Aktywne Wpisy
Miesiąc temu skończyłem studia i jestem serio załamany rynkiem pracy w tym mieście. Przez całe liceum i 5 lat na uczelni kułem całki, rachunki różniczkowe, algorytmy i wzorce projektowe. Setki nieprzespanych nocy i mnóstwo stresu. I serio teraz mam zarabiać tyle co robol na taśmie albo karyna na kasie w biedronce?
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
Jestem absolwentem prestiżowego technicznego kierunku jednej z wiodących uczelni z kraju, stypendystą ministra a wszystkie oferty pracy które otrzymuję to max
lololokoo +4
Gdzie dobrze żyje się w Polsce? Mieszkam w Warszawie i mam dosyć tego miasta, wszędzie tłok, pośpiech, beton. Chciałabym przenieść się do jakiegoś mniejszego miasta, gdzie jest sporo zieleni, niższe ceny mieszkań, ale też sporo miejsc pracy. Zastanawiałam się nad Łodzią(serio xd), Katowice? Może ktoś chce opisać jak tam żyje się w Katowicach? :) #przeprowadzka #katowice #lodz #praca #gdansk
W tym momencie płynnie przechodzimy do drugiego punktu naszych rozważań - KASZUBY NIE MAJĄ #!$%@? GRANIC XD Nie ma żadnej mapy, gdzie masz jednoznacznie zaznaczone, że w punkcie A jest początek, w punkcie B koniec. Ostatnio chciałem wynająć domek na sylwestra. Nieważne, czy oglądałem nieruchomości w Gdańsku, Chmielnie, Gołubiu, czy Stężycy - wszystkie ogłoszenia miały punkt wspólny - informację zapisaną wytłuszczonymi litrami – ,,DOMEK W SERCU KASZUB”, nawet jeżeli to rzekome serce było w absolutnej dupie, w której mieszkają cztery osoby i sześć krów. Każdy Kaszub bardzo płynnie wyznacza sobie granice, tam gdzie mu akurat pasuje. Jeżeli gdzieś dzieją się jakieś dymy, które mogłyby wpłynąć na reputację Kaszub, to nagle to miejsce magiczne wypada z mapy i zostaje częścią Kociewia.
Nie łudźmy się jednak, że swój swojego pozna. Kaszubi szczycą się własnym językiem, nie sprawia to jednak, że Kaszub z Pucka, dogada się z tym z Kartuz, a Kaszub z Chojnic z Kaszubem z Wejherowa. Niby jeden język, niby odległość między miastami niewielka, ale słowa czy zwroty uległy takiej mutacji, że gdybyś posadził Etiopczyka z Rosjaninem to dogadają się szybciej niż dwóch Kaszubów. Nie daj Boże jednak nazwać ten lingwistyczny twór gwarą, bo usłyszysz pełne pretensji stwierdzenie ,,GWARĘ TO MAJĄ ŚLĄZACY I KOCIEWIACY, MY MAMY JĘZYK”. Podejrzewam, że gdy Facebook wprowadził ślunsko gadke przed kaszubskim to huk pękających odbytów było słychać aż w Katowicach (które jednoznacznie nie znajdują się na Kaszubach, mimo braku jasnych granic). Generalnie przysłuchiwanie się rozmowie Kaszubów bez znajomości języka jest co najmniej przekomiczne – na zmianę słyszysz słówka niemieckie, polskie ale bez polskich znaków i z absolutnie losową odmianą oraz hasła, które mogły powstać tylko w umyśle szaleńca, gdyż normalny człowiek nie jest w stanie ich wypowiedzieć bez zwichnięcia sobie języka. Doda kiedyś stwierdziła, że Biblię napisał mnich napruty winem i palący jakieś zioła. Pani Rabczewska mocno się pomyliła - ten mnich spisywał słownik języka kaszubskiego.
#pasta #kaszuby #heheszki
Komentarz usunięty przez autora
@labudziak: to miasto z tym browarem? stary browar koscierzyna? calkiem dobre piwa maja