Wpis z mikrobloga

Cześć,
zastanawiamy się z żoną nad budową domu.
Żeby nie brać ogromnego kredytu, chodzi nam po głowie budowa domu etapami. Przy czym chodzi tu o rozbudowę domu w poziomie (wszerz / w bok), a nie systemem góra/dół.
Dom ma mieć docelowo 150-200m^2, możemy zacząć nawet od 50m^2 czy też od domu na zgłoszenie 35m^2 z poddaszem.

Moje pytania:
1. Czy faktycznie może być to opłacalne? Wydaje mi się, że ewentualne koszty rozbudowy domu po 3 czy 5 latach będą niższe niż koszty obsługi kredytu.
2. Czy znacie gotowe projekty na coś takiego? Nie udało mi się znaleźć niczego sensownego w Internecie.
3. Czy taka budowa wyklucza jakieś technologie? Na tę chwilę chcemy pójść w technologie szybkie, np. dom szkieletowy, dom z CLT lub dom z keramzytu.
4. Czy jest coś, na co powinniśmy zwrócić większą uwagę?

Być może po prostu pomysł jest głupi?
#budujzwykopem #dom #budownictwo #budowadomu
  • 38
  • Odpowiedz
@hns-: Nie lepiej już konkretny projekt domu na 150-200 tak jak chcecie? Lepiej raz załatwić papiery niż potem kombinować czy się da i inne pozwolenia itp.
  • Odpowiedz
@hns- poza tym jak miało by to wyglądać technicznie? Kiszka taka? Fundament itd... To już lepiej czekać z etapami, przygotowanie działki, projekt i fundament, a później byle przykryć i dopiero powoli wykańczać.
  • Odpowiedz
@wiktor98: dom 150-200 to po prostu kredyt na większą kwotę. Wolę załatwić więcej formalności niż zapłacić dziesiątki/setki tysięcy więcej bankowi.
  • Odpowiedz
@Popularny_mis: nie wiem, nie znam się na tym. Na tę chwilę jest pomysł i pytam mądrzejszych od siebie.
Fundament widziałbym na początku duży (na finalną bryłę domu), mógłby robić za taras na początku.
  • Odpowiedz
@hns- Warto oszczędzać i przemyśleć pewne kwestie ale nie w ten sposób. Sposób wydaje się być "głupi" i zapewne wynika z braku minimalnej wiedzy z zakresu budownictwa. Oszczędności finansowej ani czasowej w tym pomyśle brak. Poza tym dochodzą dodatkowe problemy (np. brak zgody na rozbudowę oznacza koniec Twoich planów). Ponadto te same pracę musisz wykonać kilka razy ale zobacz ile razy wydasz kasę na materiał czy usługi. Fundament - 35m. Potem odkopać,
  • Odpowiedz
@hns-: Da się, opłaca się, ale wymaga to sporo doświadczenia i sprawności. Jeśli zadajesz takie pytanie to pewnie go nie masz, więc nie wiem czy dasz radę. Znajomy tak robi: zamówił gotowy domek 35m, który na końcu stanie się salonem w domku docelowym. Ale to jest człowiek który przez tydzień zmienił plan domu (bez poinformowania urzędu), poskręcał zbrojenia, wylał ławę, wylał taras i rozpoczął budowę pergoli... sam. Jesteś na tyle sprawny
  • Odpowiedz
@hns- można tak powiedzieć. Zwróć uwagę, że w przypadku kredytu hipotecznego w sytuacji ciągłej inflacji i systemu rat równych, oddajesz do banku co miesiąc tę samą kwotę, która jest realnie coraz mniej warta. W Twoim przypadku sytuacja będzie wyglądała odwrotnie- pierwszy etap wybudujesz w cenie x, za kilka lat następny etap w cenie 1,2x i tak dalej.

Druga sprawa, i myślę, że ważniejsza to zwiększone koszty budowy etapami.
- wykonawcy zapewne więcej
  • Odpowiedz
@Skwarek85:

@hns- Warto oszczędzać i przemyśleć pewne kwestie ale nie w ten sposób. Sposób wydaje się być "głupi" i zapewne wynika z braku minimalnej wiedzy z zakresu budownictwa.


Oszczędności finansowej ani czasowej w tym pomyśle brak. Poza tym dochodzą dodatkowe problemy (np. brak zgody na rozbudowę oznacza koniec Twoich planów). Pomocne, że te same pracę musisz wykonać kilka razy ale zobacz ile razy wydasz kasę na materiał czy usługi.

Zdaje się,
  • Odpowiedz
@hns-: Da się, opłaca się, ale wymaga to sporo doświadczenia i sprawności. Jeśli zadajesz takie pytanie to pewnie go nie masz, więc nie wiem czy dasz radę. Znajomy tak robi: zamówił gotowy domek 35m, który na końcu stanie się salonem w domku docelowym. Ale to jest człowiek który przez tydzień zmienił plan domu (bez poinformowania urzędu), poskręcał zbrojenia, wylał ławę, wylał taras i rozpoczął budowę pergoli... sam. Jesteś na tyle sprawny
  • Odpowiedz
@languser:

@hns- można tak powiedzieć. Zwróć uwagę, że w przypadku kredytu hipotecznego w sytuacji ciągłej inflacji i systemu rat równych, oddajesz do banku co miesiąc tę samą kwotę, która jest realnie coraz mniej warta. W Twoim przypadku sytuacja będzie wyglądała odwrotnie- pierwszy etap wybudujesz w cenie x, za kilka lat następny etap w cenie 1,2x i tak dalej.

Mam taką świadomość. Mam też świadomość, że w przyszłości będę w stanie odłożyć
  • Odpowiedz
@hns-: no tutaj jest problem, bo nikt takiego tematu nie łyknie... Temat możliwy, ale nie znajdziesz albo nie upilnujesz ekipy, która to ogarnie. Osobiście buduję bez kredytu, jestem słabo ogarnięty i rozłożyłem sobie budowę na 5 lat, żeby trochę ogarniać samemu, trochę zlecać. Budżet początkowy to 110k. Da się ale bez kombinacji, typu rozbudowa.
  • Odpowiedz
@hns-: No niestety świat tak nie działa - jak ktoś zrobi to za ciebie to będzie drogo w cholerę. Jeśli jesteś zdecydowany na pójście w stronę rozbudowy to wiedz, że się da, ale będzie ciężko. Trzeba zamówić taki gotowy domek, i wziąć kogoś do wymurowania piwniczki pod niego (i tak musi być fundament więc koszt piwniczki jest zerowy) - trzeba wylać posadzkę i pójść w górę bloczkami, przyjeżdża za 2 miesiące
  • Odpowiedz