Wpis z mikrobloga

W swojej kolekcji nie posiadam jeszcze żadnej gry w której zabawa polega na wykonywaniu założeń zawartych w scenariuszach. Co byście polecili na pierwszą pozycje tego typu dla 2-4 graczy? Robinson Crusoe wydaje sie byc spoko ale podobno jest dość trudny. W dobrej cenie mozna znaleźć zombie 15.
#gryplanszowe #grybezpradu
  • 8
Robinson Crusoe


@japkos: gra dla sadomasochistów. Najgorszy zakup w mojej kolekcji. Sztuczne wymagania "zrób coś bo umrzesz" wydają się być strasznie słabe, choć jak to często bywa, to zawsze jest subiektywne. Grałem w Nemezisa i musiałem zanieść zwłoki do punktu ewakuacji, nic mi to nie dawało. Skoro to tylko "zapychacz" to na cholerę? Z Robinsonem jest nieco lepiej, bo tam faktycznie dostaje się "nagrody". Jednak losowość połączona z trudnością gry powoduje,
@japkos nie wiem na ile Ci podpasuje ale Pandemic. Nie ma moze scenariusza ale masz sztywne misje do wykonania, jak cos to zamienie dwa razy granego Pandemica na inna gre, zonie nie podszedl...

Co do Robinsona - trudna ale np mnie porazki motywuja do kolejnych prob.
@japkos: ja jestem fanem Brass. Genialna gra. Śliczna fizycznie, mechanicznie prosta, elegancka i wymagająca. Idealna dla 2, 3 i 4 graczy. Losowość ograniczona do minimum i względnie równa dla każdego gracza.

Power Grid też jest bardzo fajny. Nie ma punktów, tylko "sudden death". Trzeba obserwować przeciwników, niczym kolaż w peletonie, który wie kiedy jak zaplanować ucieczkę i zaatakować w odpowiednim momencie (to gra, raczej, ekonomiczna:)

Pandemic też jest bardzo przyjemny: grasz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@japkos: jak scenariusze i Pandemia to tylko w wersji Legacy. Tam masz faktyczne misje i cele do osiągnięcia. No i fajnie spróbować gry, którą możesz po części zniszczyć :)

Inne to np. This War of Mine na podstawie gry komputerowej. Osobiście mi nie przypadła do gustu bo rozgrywka trwa godzinami i przegrywasz na totalnie losowych warunkach ale wielu to się podoba. I klimatu na pewno nie można jej odmówić.

Z około