Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej,
Uważacie, że mieszkanie z teściami jest takie złe?

Jestem jeszcze przez 25-tką I zastanawiam się z niebieskim powoli nad tym jak będzie wyglądać mieszkanie u niego. Miasto mi się bardzo podoba, nie jest przesadnie duże i jest turystyczne. Niebieski ma najwyższe piętro w domu, 85m2, duży balkon no i działka sporego formatu. Co prawda na remont trzeba trochę wyłożyć, ale powoli niebieski coś szykuje.
Dom jest już przepisany na niego w 70% (reszta na inną osobę).

Z jednej strony wiem, że lepiej mieszkać w pełni samemu. A z drugiej strony ten kredyt... po którym mielibyśmy I tak zapewne o wiele gorsze warunki mieszkaniowe i bez podwórka (chyba żebyśmy nie wiadomo jakie raty placili).

Że znajomych każdy mówi, że z teściami najgorzej. Ale przecież można choć w jakimś stopniu się odrodzić, nie?..

#mieszkanie
#zwiazek
#kredythipoteczny
#kredyt

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5fb9fdaa578e11000a685260
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 139
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mieszkam z tesciami i jest zajebiscie. Mamy swoje piętro, trzeba dziecko przypilnowac to nie ma problemu. Braknie piwka, a tesc jest w sklepie? Kupi dla mnie i dla siebie. Tesciowie robia grilla ze znajomymi? Kolacja pewna, bo sie podzielą. Skosze trawe raz na czas, pomoge cos wykopac, ot zwykle ogrodowe sprawy jak ktos mieszkal cale zycie w bloku to nie zrozumie. Ja moge polecic ale to tak jak ktos
@AnonimoweMirkoWyznania: Od 16 lat mieszkam z teściową (wcześniej teściami), nie narzekam. Ona ma dół domu, my mamy górę, którą całkowicie wyremontowaliśmy. Dm duży, mamy dla siebie 4 pokoje + kuchnia. I osobne wejście, ale nieprzedzielone, czyli wychodząc teściową mijamy. I nie narzekam - nie wchodzimy sobie w drogę, trzeba jej coś załatwić to załatwię, ona naszego rabrabladora przypilnuje jak nas nie ma. Konfliktów nie ma.i przez 16 lat nie przypominam sobie