Wpis z mikrobloga

Ludziki moje piękne, ostatnio zacząłem piec chleby. Zawsze mi wychodzą, ale to dlatego, że przepis jest banalny. Nie znam się totalnie na wypiekach, czy w ogóle kucharzeniu.

Jednakże robiłem chleb na drożdżach. I te drożdże mnie przeszkadzają. Chleb, który mi wychodzi jest całkiem smaczny, ale po jakimś czasie ma coraz mocniejszy smak drożdży, no i dość szybko się robi czerstwy. Dlatego zdecydowałem się na zakwas. No i dzisiaj już piąty dzień mi zakwas pięknie rośnie. Patrzę na jutubku na jakieś fajne przepisiki, a tam same "NAJLEPSZY CHLEB NA ŚWIECIE, JEDYNY PRZEPIS, KTÓRY W ŻYCIU BĘDZIESZ POTRZEBOWAŁ!111!!!!!". Okej, ja im wierzę. Chętnie spróbuję coś takiego, jednakże w rodzinie mam chlebowych ortodoksów, którzy koniecznie potrzebują chleba z piekarni. Da się w zwyczajnym, domowym piekarniku zrobić jakoś w miarę zbliżony smakiem i konsystencją chleb do klasycznego pszennego z piekarni? Najlepiej bez drożdży? Macie jakieś pro tipy dla raczkującego bocheniarza? ʕʔ

#bojowkapiekarska
  • 25
  • Odpowiedz
@pu100stan: żeby skórka była smaczna. Jak ma chrupać, to i tak będzie tylko przez pierwsze parę godzin. Po prostu chciałbym wiedzieć, czy bez specjalistycznego sprzętu będę w stanie zrobić "zwykły" chleb, a nie #!$%@? na świecie
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2: tak, będziesz w stanie zrobić nawet lepszy niż z piekarni. Jeden Mirek nakręcił film jak to się robi, krok po kroku. U mnie na profilu masz też relacje zdjęciowa z którejś mniej udanej próby. Na tagu jest sporo przydatnych informacji, poszukaj. Jeśli o mnie chodzi to trzymam się przepisu 500g mąki 750+ 363g wody+100g zakwasu i 12g soli.
  • Odpowiedz
@ciken: o, superancko :3 bardzo dziękuję!
I świetna relacja tak w ogóle. Muszę spróbować tych proporcji, co napisałeś. Tylko parę dni muszę jeszcze odczekać chyba, aż zakwas się wzmocni.

A co myślisz o tym przepisie?
klik
Wygląda to nieźle, a też nie wydaje się być zbytnio skomplikowane
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2 jak nie masz doświadczenia to nie pakowałbym sie od razu w chleb na zakwasie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zakwas wymaga odrobiny wprawy w rękach i umiejętności obserwacji ciasta ( ͡° ʖ̯ ͡°) na początek polecam chleb drożdżowy na zaczynie (poolish albo biga). Chlebki takie dłużej wytrzymują - „zakwaszenie” zaczynu zwiększa żywotność chleba.
  • Odpowiedz
@MartaMartuska: przekrój przegenialny. A filmik jak rozumiem Twój. Mam tę samą wagę! :D tylko inny kolor. A później zobaczyłem, że nawet miska (ta biała) też taka sama jak u mnie hahah Ale w każdym razie, ja mam zakwas żytni (a właściwie jest on jeszcze w produkcji, chociaż podobno w 5 dniu można już piec chleb), no i w najbliższym czasie nie zdobędę innej mąki pszennej niż jakaś tortowa xD Dałoby radę
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2
to nie mój filmik, mam bardziej kobiece dłonie ( ͡~ ͜ʖ ͡°) to filmik naszego Mirka. Ogólnie jeżeli chodzi o tego typu chleby to zakwas musi być naprawdę silny żeby ładnie wychodziło, Twój jest jeszcze bardzo świeży i raczej nie osiągniesz takiego efektu, ja też tak zaczynałam i początki były różne. Myślę że jak bardzo chcesz spróbować zrobić chleb na zakwasie spróbuj najpierw te foremkowe one są
  • Odpowiedz
@MartaMartuska: Może i zielonka, i pierwszy dzień, ale na wypoku anonimowo jestem od chyba ponad 2 lat, i często Mirki mają Mirabelkowe nazwy, do tego napisałaś "pokazuję", w sensie w pierwszej osobie, a szybko czytałem i przeczytałem to zdanie jako "masz tu filmik w którym wszystko łopatologicznie pokazuję", a nie że filmik pokazuje, zorientowałbym się wtedy z tym "ę". Sorka, to w takim razie mamy inne wagi i miski :D

Tak
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2 nie no miski nam się zgadzają, też mam taką tylko inny kolor.
Tak mam na myśli chleb w keksówce, tam nie ma tyle składania i firmowania ciasta. Wystarczy wymieszać wszystko, dać mu wyrosnąć i piec.
Jeżeli chodzi o bochenkowy to mówię też zaczynałam od żytniego zakwasu, który sama wyhodowałam ale na początku wspomagałam ciasto dosłownie odrobina drożdży suchych. Też piekę w naczyniu żaroodpornym.
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2: Tylko pamiętaj żeby się nie zniechęcać na początku, bo pewnie wyjdzie placek chlebowy a nie chleb ;) Mi jakiś rok zajęło ogarnięcie przepisu i sposobu przygotowywania i teraz już mam bardzo zbliżone rezultaty. Też piekę w naczyniu żaroodpornym i jest w pytę. Zaopatrz się w termometr wkładany do piekarnika, jest to bardzo pomocny gadżet ;)
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2: jeszcze jedno piszesz, że chleb z keksówki jest zbity. Jeśli źle zrobisz chleb to będzie zbity zarówno z keksówki, z kamienia jak i z naczynia żeliwnego. Dobrze zrobione chleby są pulchne, jeśli jest zbity, glinowaty, to znaczy, że osoba która go upiekła nie na pojęcia o pieczeniu.
  • Odpowiedz
  • 0
@skotfild W keksówce może raz robiłem chleb. No ale to, o czym pisałem wynika z obserwacji przepisów, nie z doświadczenia. Po prostu nie widziałem chleba z keksówki z licznymi, dużymi bąblami. Ale pewnie masz rację, ja się nie znam.

A zakwas dokarmiam co 24h, 100g mąki żytniej 720 podlaskie mąki ekologiczne, no i 100ml ciepłej wody przepuszczonej przez dzbanek filtrujący.
I z tymi zakwasami to już nie wiem nic. Trochę starałem się
  • Odpowiedz
@JamKarzeu2: ten przepis jak i wiele innych to zabójstwo pod względem proporcji maki do wody... Zrobiłem wiele razy taki syf w kuchni, że nauczyłem się używać intuicji. #!$%@? niemiłosiernie deski, blaty, poklejone łapy, a koniec wychodzi rozlewający się, niechcący rosnąć naleśnik. Ciasto musi być klejące, ale masz się czuć komfortowo urabiając je (może ci to pomoże, ja je wyrabiam bez blatu: obracam je w dłoni, rozciąga się i ląduje w drugiej
  • Odpowiedz
@Kapitan-Planeta: O. W sumie mocno mi dałeś do myślenia. Jak głupi próbowałem robić ciasto z jak dużą hydracją, nie mając totalnie doświadczenia. A cholera wie dlaczego. #!$%@?łem się na siebie straszliwie. I faktycznie przecież mogę najpierw zaczynać od mniejszej hydracji, i w miarę nabierania doświadczenia chlebowego, zwiększać ten stopień. Jakoś nie wpadłem w ogóle na to, serio ¯\_(ツ)_/¯

haha dzięki :3
  • Odpowiedz
  • 0
@skotfild Faktycznie, tak jak pisałeś - wyszedł zakalec xD czyli mówisz, że dwa tygodnie będą najbardziej optymalne? I po czym poznać, że zakwas jest już wystarczająco "mocny"? Trzeba po prostu wiedzieć, czy są jakieś wyznaczniki?
  • Odpowiedz