Wpis z mikrobloga

  • 189
No to kontynuujemy z marką Stein. W cenie niewiele wyższej od kupy kryształu zalanego żywicą, bo za 11 300 zł, Stein oferuje wzmacniacz Amp 2 Stateline Signature Version. Według jednego ze sprzedawców, ta konstrukcja "może zaskoczyć wiele topowych konstrukcji dzięki swojej intensywności i sile ekspresji". No to zobaczmy, co stoi za tą ekspresją!
Ten wzmacniacz składa się z:
- Impulsowego zasilacza IBM. Tak, dosłownie - z laptopowego zasilacza z kondensatorami filtrującymi i sekcjami stabilizującymi.
- Znanego z samochodowych układów radiowych TDA1552Q o wspaniałym współczynniku THD równym 10% przy 20W mocy. Tak, 10%. Jak twierdzi Pan W.P, jest to układ -"Znany i lubiany w kręgach DIY". Ciekawe ile bannerów trzeba wykupić, żeby znany i lubiany audiofil tak napisał o Twoim produkcie. Chociaż tu muszę oddać panu W.P. sprawiedliwość, ponieważ między wieloma słodkimi słowami wplótł zdanie o tym, że Stein Stateline Signature nie radzi sobie z basem.
- Uniwersalnego pilota.

Powtórzę, 11 300 zł.
10% THD
Za taką kwotę można złożyć naprawdę nienajgorzej grające stereo. Ale po co, skoro można mieć wypchany marketingiem wzmacniacz o THD tak wysokim, że nawet dąb Bartek by się skręcił.

W bonusie reakcja ówczesnego dystrybutora marki na szkalowanie na elektrodzie.
NIE MA TO JAK PYTAĆ O POMIARY TAKIEGO AMPA XD

Zdjęcie oczywiście jumane z hajfideliti.
#audiovoodoo #tonskladowy
Pobierz
źródło: comment_1605770401teUlrbpOiJtn5WbsLv0R41.jpg
  • 54
@Roszp: mam Micromegę Minium, w której sekcja mocy jest na 2 scalakach bo to była "budżetowa" linia.
Podejrzewam, że zje tego kamienia na śniadanie i nawet nie dostanie niestrawności ( ͡° ͜ʖ ͡°)

PS. Aha, a pilota ma dedykowanego :)
@Roszp: audiofilstwo mocno mnie rozsmiesza, ale gwoli wyjasnienia, choc raczej wiekszosc o tym wie. Jest to wzmacniacz w tzw "klasie D". Ktora charakteryzuje sie zastosowaniem innych tranzystorow i innej charakterystyki ich pracy, dzieki czemu straty cieplne sa bardzo znikome (w tradycyjnych wzmacniaczach nawet 70% mocy idzie w cieplo a nie w moc muzyczna). Co za tym idzie, te uklady sa zasilane takimi wlasnie malymi zasilaczami impulsowymi i do mocy bodajze 2x50watt
Jest to wzmacniacz w tzw "klasie D"


@Prusti: tylko że nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zamiast, uważanych za optymalne, tranzystorów mocy, wykorzystano układ scalony TDA1552Q firmy NXP.


http://www.highfidelity.pl/@main-2560⟨=

The TDA1552Q is an integrated class-B output amplifier in a 13-lead single-in-line (SIL) plastic power package.

The circuit contains 2 x 22 W amplifiers in Bridge Tied Load (BTL) configuration. The device is primarily developed for car
@push3k-pro: Współczynnik zawartości harmonicznych (ang. Total Harmonic Distortion, THD) pokazuje, jak zniekształcany jest sygnał po przejściu przez wzmacniacz
Za wiki

Poziomy THD w technice audio[1]

10% (−20 dB) – taki poziom zniekształceń jest wyraźnie odczuwalny i właściwie dyskwalifikuje urządzenie audio.

1% (−40 dB) – poziom akceptowalny w prostych systemach odtwarzania dźwięku, natomiast odczuwalny w systemach hi-fi przez słuchaczy o wyrobionym słuchu muzycznym.
0,1% (−60 dB) – poziom ogólnie akceptowany z wyjątkiem
@push3k-pro: głupich (i bogatych) nie sieją ¯\_(ツ)_/¯

Ja się wyleczyłem na stałe z audiofilizmu jak mnie taki jeden przekonywał, że kopia na CD-R brzmi gorzej od oryginalnego CD. Kopia bit-w-bit, zrobiona EACem na kalibrowanej nagrywarce (CD-Audio jest trochę "rozlazłym" formatem w stosunku do płyt z danymi).
Doszedłem wręcz do wniosku, że te audiofilskie klocki za grube tysiące mają celowo #!$%@?ą elektronikę, bo zmieniają brzmienie zależnie od impedancji podłączonych przewodów oraz wykrywają
@FlasH: a jak ma wyglądać sekcja zasilania? Nie jest ze "złotych panasonicow FC" to słaba? Zdajesz sobie sprawę z tego że taka bateria capow jest bardziej wydajna od np 4 o dużej pojemności?
@kataklysm: to jest mniejsze pół sekcji zasilania, to od filtracji. Większe pół jest w zasilaczu jak od laptopa, takim czarnym. Słabo go widać na zdjęciu bo się zlewa z obudową ( ͡° ͜ʖ ͡°)