Wpis z mikrobloga

@PDCCH: jeśli zaświeci się poduszka, to wszystkie inne są dezaktywowane w trakcie wypadku, bo tak to działa i jedzie się bez systemów bezpieczeństwa, bez ABS też bym nie chciał swoim jeździć, bo zdarza się, że mruga na zakrętach, jak troszkę głębiej wcisnę, nie chcę wiedzieć jak się zachowuje tych 300 koni bez ESP, bo każdy zakręt byłby przygodą, jak na torze. Jak się świeci check, to trzeba jak najszybciej usunąć usterkę.
@KarmazynowyAstrofizyk: Kurde, wiem jak to działa, robiłem w tym temacie kupę lat. Tylko żartobliwie nawiązałem do przeciętnego stanu mocno uzywanego samochodu jeżdżącego u nas. Duzo aut, zwłasza z klasy "wiekowe premium" jeździ z właśnie tymi systemami niesprawnymi. Co jak co, silnik musi chodzić elegancko bo jak się czek świeci to często wchodzi w trb awaryjny (zwłaszcza silniki z turbiną) i wtedy "paaaanie, mocy nimo" i tutaj najczęściej właściciele decydują sie na
@PDCCH: no niestety, dlatego jeszcze nigdy nie kupiłem auta w Polsce, w silniku co prawda wymieniałem kompletny rozrząd, bo mimo że wolnossący i raczej nie wejdzie w tryb awaryjny, to nie chcę niespodzianek, ale jeszcze ważniejszy wydał mi się kompletny serwis i wymiana wszystkiego, co wątpliwe w zawieszeniu wraz z amortyzatorami oraz pełny przegląd wszystkich systemów, czy cokolwiek nie szwankuje i pamięć jest czysta od ostatniego serwisu. Bałbym się tym jeździć,
@stassma: który z czterech? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Nie, tylko standardowe części eksploatacyjne rozrządu, tak jak mówi instrukcja (ta z USA, bo Europejska twierdzi, że się nie wymienia) - łańcuchy, prowadnice i napinacze. Wałki wymienia się tylko, jeśli są uszkodzone, zatarte są panewki lub są przetarte krzywki, luzy mam kasowane hydraulicznie. Na szczęście krzywki były bez rys, ani przetarć. Za to musiałem wymienić uszczelniacze Vanosów, bo nie
@stassma: W sumie to śmieszne, że w tylko w polskiej nomenklaturze występuje "wałek rozrządu", wszędzie za granicą jest to po prostu "wałek krzywkowy" i nie zalicza się go do elementów rozrządu (timing), tylko do zespołu sterującego zaworami (valvetrain). Niestety u nas brakuje nieco słów w motoryzacyjnym języku technicznym.