Wpis z mikrobloga

Ciekawe, że skandale kościelne o JP II wychodzą akurat teraz... coś dąży do tego ani zniszczyć instytucję kościoła w Polsce.. i pisze to jako osoba nie utożsamiająca się z tą wiarą. I tak była już mocno nadszarpnięta, a teraz to takie dobicie leżącego.

Kościól jest potrzebny bo rzuca jakieś standardy ludzkich zachowań.. po 100 kroć wolałbym mieć społeczeństwo które się boi i zyje zgodnie z dekalogiem niż takie puszczone samopas i róbta co chceta.
Nie kradnij, nie zabijaj, nie pożądaj żony bliżniego ani żadnej rzeczy która jego jest, nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliżniemu swemu itp.

Gdyby wszyscy ludzie do tego się stosowali to świat sam w sobie byłby znacznie lepszym miejscem. Promuje to bycie dobrym. Wpaja jakieś zasady i wartości.

Wiecie informacja to jedno, a wykorzystanie jej to drugie.. z reguły sporo ludzi (piszę ogólnie) wykorzystuje jakąś informację którą pozyskali w odpowiednim miejscu i czasie aby osiągnąć jakiś efekt, a wcześniej siedzą cicho mimo że o czymś wiedzą.

#kosciol #polska #ciekawostki
  • 15
@r5678: jestem takiego samego zdania - lepszy jakikolwiek kodeks moralny niż żaden. I tyle.
Kościół się dobija bo robi się fundamenty pod multikulti - które nie ma prawa bycia w tak jednolitym społeczeństwie jak Polska. Kiedyś i my będziemy mieć allahakbary u siebie w kraju - kwestia czasu.
@r5678: @FreeRiderr: O JP2 też się powoli zaczyna. Mi to tam wisi i dynda, tuszowali pedofilię, bawili się w homosiów? To mają na co zasłużyli. Serio myślisz że przykazania służą komukolwiek poza ludźmi starszej daty? To że ludzie kogoś nie zabijają, albo nie cudzołożą nie znaczy od razu że robią to ze strachu przed Bogiem. Jakby takiemu gorąca sąsiadka tyłkiem zamachała to ostatnie o czym by myślał to przykazania.
@AAASAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA:
Zupełnie inne mam doświadczenia. Kiedyś byłem wierzący i to mocno. I żyłem zgodnie z dekalogiem co pomogło mi się stać dobrym człowiekiem, lub uchroniło po części przed staniem się złym człowiekiem. Na pewno kościół miał pozytywny wpływ na to kim jestem teraz. A sama wiara daje w życiu bardzo dużo. Nie mówię akurat o religii ale ogólnie, może to być religia, może to być druga osoba (miłość) wiara jest zajebista
żyłem zgodnie z dekalogiem co pomogło mi się stać dobrym człowiekiem, lub uchroniło po części przed staniem się złym człowiekiem. Na pewno kościół miał pozytywny wpływ na to kim jestem teraz.


@r5678: to slabo sie orientujesz w tym co kosciol robi ( ͡° ͜ʖ ͡°) w biblii pisza o czyms takim jak pokora, ubostwo i wstrzemiezliwosc. Jedna wielka hipokryzja

Nie zwracajcie się do bożków. Nie czyńcie sobie
@AAASAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA: ja o gruszce ty o pietruszce.. rozmawiamy o czym innym zupełnie. Co ma do tego to że kościół w swoich działaniach może szkodzić czy pełno wielebnych to hipokryci itp.

Ostatnio w kościele byłem ponad 2 lata temu z różową na chrzcinach bo jej na tym zależało abym z nią był, a wcześnjiej 10 lat przed w UK za granicą z ciekawości aby zobaczyć jak to u nich wygląda. Wracając do
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@r5678: Nikt nie walczy z religią. Walczymy z kościołem. A to dwie różne rzeczy, jak sam zauważasz.

Kolejna sprawa to piszesz, że kościół jest potrzebny bo daje lepsze społeczeństwo i szerzy miłowanie bliźniego, a potem sam trafnie zauważasz, że szczują swoich wyznawców na ludzi o innych poglądach (niekoniecznie nawet antykościelnych), także przemyśl to sobie jeszcze na spokojnie ;)

I na koniec, Jezus nie wymyślił miłowania bliźniego. Ten koncept był od dawna
Przypisywanie kościołowi zasługi za to, że prawa człowieka się rozwijały i rozprzestrzeniały na przestrzeni wieków to zwykła manipulacja.


@d1l3r: To twoja manipulacja wprost sprzeczna z historią chrześcijaństwa w Europie.