Wpis z mikrobloga

Najstraszniejsza była wtedy dla mnie reakcja mojej babci, która 7 kwietnia nie poszła na cmentarz, żeby postawić znicz na grobie zmarłej kilka lat temu matki (dzień jej urodzin) ale ona nie widziała nic obłudnego w zachowaniu Kaczora 3 dni później, bo to 'monsz stanó jezd, ten Kaczyński, wielki, święty człowiek!!' ( _) "Walki" o jej normalność w tym temacie już nikt w rodzinie nie podejmuje, ehh...