Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem przerażona. Rozstałam się z narzeczonym po 7 latach związku i nie wiem co mam dalej robić. Po pół roku mieszkania razem stwierdziliśmy, że nie jesteśmy w stanie razem żyć, za bardzo się różnimy. Teraz mam 24 lata, czuję się stara i zdana na samotność.
Czy w tym wieku kobieta ma jeszcze jakieś szanse u normalnego faceta? Nie jestem typem atencjuszki, Julki z tt, alternatywki itp. Całe życie chciałam się uczyć, zarabiam może nie 15k, ale godziwie, branża medyczna, chcę odkrywać świat, kulturę i obyczaje innych narodów. Oceniam się na takie 6/10, ślicznotką nie jestem ale nikt na mój widok nie wymiotował póki co.
Aktualnie mam ochotę zamieszkać w pracy, nie wiem co robić. Boję się życia dalej, samotności.

Chciałam się wygadać, dziękuję.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f95dc83c53de577b9aaee6c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 10
Nie załamuj się. Statystyka mówi ze masz czas do 30, później się możesz martwić. Jest odwagą przyznać się, ze nie pasujecie do siebie i rozstać się przed ślubem niż później latami trwać w nieudanym związku bo kredyt, bo dzieci, bo się powiedziało „tak”. Zazdroszczę tej odwagi i życzę powodzenia.
@AnonimoweMirkoWyznania: to raczej normalnie po tak długim związku. Ale pocieszę Cię - masz 24 lata - stara nie jesteś. ~ 1 miesiąc odpoczynku od spraw sercowych na każdy rok związku i się ogarniesz. Masz jakichś przyjaciół? Koleżanki, kolegów? Dobrze by było być z kimś w kontakcie aby nie czuć się samotnym. Swoją drogą to ciekawe, że po tylu latach, pół roku mieszkania razem i się rozsypało - choć w sumie mieszkanie
@AnonimoweMirkoWyznania: 24 lata to bardzo młody wiek, gdzie masz prawo do poznania siebie i swoich potrzeb. Mieliście prawo się zmienić, mieliście prawo jednak zdecydować że młodociana miłość uleciała i lepiej teraz, niż po ślubie i dziecku. Ja wyszłam ze związku z rocznym mieszkaniem razem w wieku 27 i w sumie trochę mnie przeraża, że osoby 4 lata ode mnie młodsze piszą że są za stare na nową miłość ( ͡°
@AnonimoweMirkoWyznania: "zarabiam może nie 15k, ale godziwie, branża medyczna", "Teraz mam 24 lata" - zbyt wiele mam znajomych, którzy będą lekarzami, żeby nie wyczuć niezgodności...

jeżeli jednak to nie bait, tylko normalny post:
1. nie zamykaj się w domu - znaczy możesz na początku, to normalne. Ale po tygodniu czy dwóch trzeba wyjść z pieczary i wrócić do społeczeństwa. Odcinanie się od wszystkiego tylko pogorszy sytuację.
2. Masz 24 lata... No
PonadgabarytowyOrangutan: Przede wszystkim musisz się otrząsnąć, taki cios trzeba na spokojnie przetrawić. Najpierw zadbaj o siebie - mieszkanie, samopoczucie, praca, hobby, a potem będziesz myśleć co dalej. 24 lata to żadne staropanieństwo, nie masz się czego obawiać, co ma być to będzie. Skup się na byciu szczęśliwą sama ze sobą, a odpowiedni chłop przyjdzie z czasem.

jak potrzebujesz się wyżalić na PM to daj znać

Zaakceptował: LeVentLeCri