Mirasy jak to jest w tym transporcie? Chciałem zrobić prawko na autobusy, bo podoba mi się taka robota, ale okazuje się że zarobki w moim mieście na autobusie miejskim to jakaś turboporażka, więcej mam teraz jako fizol w fabryce. Autobusy liniowe też ciężko, tym bardziej dla swiezaka ledwo po kursie na kat D. To stwierdziłem że zrobię na ciężarówkę i poszukam jakiejś roboty na solówce albo na zestawie nawet, ale z codziennymi powrotami do domu (rodzina), kierowców przecież spory niedobór od lat. Okazuje się, że bez doświadczenia to na międzynarodówkę nawet ciężko coś znaleźć, a co dopiero z powrotami na chatę, a im więcej czytam to te firmy transportowe to jakieś skupisko januszo-dziadów próbujących Cie oskubac na każdym kroku. Faktycznie tak ciężko znaleźć normalną robotę za kółkiem dla kogoś, kto lubi najzwyczajniej jeździć? #transport #kierowcaautobusu #ciezarowki #autobusy #pracbaza #praca
@Winden: jak szukasz czegoś z codziennymi powrotami do domu to polecam Biedronkę. Z robotą w transporcie różnie bywa, jak ktoś nastawia się na to że jedynie będzie wygodnie podziwiał widoki zza kierownicy to wiadomo że przy zderzeniu z rzeczywistością będzie narzekał, bo to ciężka i intensywna fizyczna praca. Rodzajów pracy, systemów itp jest od groma, firm też sporo więc jest w czym wybierać, sam musisz znaleźć sobie to co będzie ci
Faktycznie tak ciężko znaleźć normalną robotę za kółkiem dla kogoś, kto lubi najzwyczajniej jeździć?
Najtrudniej jest znaleźć pierwszą pracę, najlepiej uderzyć do jakiegoś dużego molocha typu citronex czy demotrans, tam zawsze potrzebują kierowców, wyślą cię raz w podwójnej obsadzie na przeszkolenie, pojezdzisz parę miesięcy sam i potem raczej droga do znalezienia lepszej roboty stoi przed Tobą otworem.
Z brakiem kierowców jest tak, że ktoś się zawsze znajdzie, ale próg wejścia
@Winden: Niestety prawda jest taka, że większość firm zajmujących się transportem próbuje wszystkich #!$%@?ć na wszystkim, wliczając w to swoich pracowników. Jak chcesz robić wszystko tak jak należy, to niestety przestajesz być konkurencyjny bo konkurujesz ze zgrają oszustów
ogólnie moim zdaniem raczej lepiej iść w autobusy, na start i tak co najwyżej wkręcisz się w jakieś miejskie gdzie kasy bóg wie jakiej nie zarobisz ale robotę masz pod nosem, z czasem możesz starać się o jakieś w miarę stałe zmiany, a jak podłapiesz trochę doświadczenia na papierze to będziesz mógł szukać czegoś z
@Pangia: Ogólnie to wolałbym na autobusach jeździć, ale żeby dojść do tego żeby móc jeździć na jakiejś wypas Setrze w ruchu liniowym, albo kiedyś w turystyce to dobrze byłoby pojeździć trochę na miejskich autobusach a MZK w moim mieście 170k mieszkańców, płaci taki szajs, że bym za to rodziny nie utrzymał xD Rozważam jeszcze zrobienie samego C, bo w sumie też sporo opcji to daje zatrudnienia się w czymś z codziennymi
@Winden: na c to kurierka głównie bo bez doświadczenia to ciężko będzie się gdzieś wkręcić co do zarobków to nigdzie nie ma co oczekiwać cudów, sporo ludzi jeździ po jakimś wrocławiu czy poznaniu a wcale tam nie mieszka tylko robią 5-6 dni i wracają do siebie na weekend ogólnie to nawet nie zauważyłem że zawołałem jakiegoś typa zamiast ciebie, wybacz
#transport #kierowcaautobusu #ciezarowki #autobusy #pracbaza #praca
Z robotą w transporcie różnie bywa, jak ktoś nastawia się na to że jedynie będzie wygodnie podziwiał widoki zza kierownicy to wiadomo że przy zderzeniu z rzeczywistością będzie narzekał, bo to ciężka i intensywna fizyczna praca.
Rodzajów pracy, systemów itp jest od groma, firm też sporo więc jest w czym wybierać, sam musisz znaleźć sobie to co będzie ci
Najtrudniej jest znaleźć pierwszą pracę, najlepiej uderzyć do jakiegoś dużego molocha typu citronex czy demotrans, tam zawsze potrzebują kierowców, wyślą cię raz w podwójnej obsadzie na przeszkolenie, pojezdzisz parę miesięcy sam i potem raczej droga do znalezienia lepszej roboty stoi przed Tobą otworem.
Z brakiem kierowców jest tak, że ktoś się zawsze znajdzie, ale próg wejścia
@mateo_p: tak
ogólnie moim zdaniem raczej lepiej iść w autobusy, na start i tak co najwyżej wkręcisz się w jakieś miejskie gdzie kasy bóg wie jakiej nie zarobisz ale robotę masz pod nosem, z czasem możesz starać się o jakieś w miarę stałe zmiany, a jak podłapiesz trochę doświadczenia na papierze to będziesz mógł szukać czegoś z
co do zarobków to nigdzie nie ma co oczekiwać cudów, sporo ludzi jeździ po jakimś wrocławiu czy poznaniu a wcale tam nie mieszka tylko robią 5-6 dni i wracają do siebie na weekend
ogólnie to nawet nie zauważyłem że zawołałem jakiegoś typa zamiast ciebie, wybacz
@Winden: autobusy turystyczne to teraz leża i kwicza, sa protesty