[Richtig_Piwosz]

Korona to bezwzględna i podstępna bestia. Znajomy złapał (prawdopodobnie w szpitalu) po planowanym zabiegu. Jeszcze wczoraj żartował, że: chyba nie jest tak źle bo nadal ma ochotę na browara. Dziś dowiaduję się, że jest pod respiratorem w śpiączce. Oczywiście wiek emerytalny nie pomaga. Ale chciałbym uzmysłowić niektórym jak sytuacja może się nagle zmienić.

Można nie wierzyć w maseczki. Ale nie ryzykujmy zdrowiem / życiem ludzi, którzy mają mniejsze szanse nawet z przeziębieniem.
#koronawirus #covid19

[wladyslaw-krakowski]

@Richtig_Piwosz: Rozumiem, ze 12000 osób co umarło na zapalenie płuc w zeszłym roku zostało zabite przez powietrze, nie atakował ich żaden wirus wcześniej?

[Leshak]

@Richtig_Piwosz: Moja babcia się cieszy, że trafiła do szpitala miesiac temu i miała miejsce + lekarzy. Teraz byłby przypał. Ale im i tak nie wytłumaczysz, bo "mi nic nie jest"

[Richtig_Piwosz]

@wladyslaw-krakowski: Na grypę (powikłania) też się umiera o czym się obecnie zapomina. Wspomniałem o osobie, która jeszcze parę dni temu była w formie. Wczoraj heheszkowaliśmy. A dziś dowiaduję się, że prawdopodobnie umrze w samotności. Niewielkim pocieszeniem jest fakt, że o tym nie wie.

Szkoda, że dla niektórych noszenie tego kawałka bawełny na twarzy to oznaka niewolnictwa i łamanie ich praw.

[wladyslaw-krakowski]

@Richtig_Piwosz: I zakaz wszelakich aktywności sportowych i kulturalnych, wkrótce zakaz przemieszczania się, spotkań. Ale to "tylko kawałek bawełny". Własnie od tego kawałka bawełny zaczęło się zabieranie smaku życia.

[Richtig_Piwosz]

Ale Ty #!$%@?. Czytasz czasem swoją wypowiedź przed naciśnięciem "wyślij"?

Napisałem o sytuacji, która "mnie dotknęła"a ty szkoda słów, nie odpisuj już.