Wpis z mikrobloga

Nadworny statystyk #f1 na temat #aferapodiumowa: "A lot of you have sent DMs to me asking whether or not Renault in 2010 or Renault in 2011 should count as Renault's last podium - and then I received an e-mail about it from the Renault F1 Team themselves, who prefer to recognise 2010 instead. This was my response:"

https://twitter.com/virtualstatman/status/1316048754408001537?s=19

podobnomialemmultikonta - Nadworny statystyk #f1 na temat #aferapodiumowa: "A lot of ...

źródło: comment_1602607744s84PMbBwpdbQKkPS8C8TNE.jpg

Pobierz
  • 22
Zwrócili się do niego w tej sprawie.


@smutny_kojot: Nigdzie w tym tweet nie ma napisane, ze zwrócili się do niego w tej sprawie. Dopowiedziałeś to sobie, stąd moja pierwsza odpowiedź.

Większe prawdopodobieństwo jest, że sam do nich napisał zapytanie, dostał odpowiedź, a potem odpisał do Renault to co na obrazku w tweet, czy to, że team napisał z zapytaniem do niego... bo po co mieliby to robić?
@MrDolar: A może to oni zostali zasypani falą zapytań od fanów Heidfelda lub po prostu bezstronnych osób lubiących porządek i pod naporem tego zwrócili się do mózga od statystyk?

Poza tym jest tam napisane dokładnie:

a potem otrzymałem e-mail o tym od samego zespołu Renault, który zamiast tego wolał przyznać się do podium z roku 2010

To była moja odpowiedź:


Nie sądzisz, że to sugeruje tryb pytający w wiadomości od Renault?
Nie sądzisz, że to sugeruje tryb pytający w wiadomości od Renault?


@smutny_kojot: Nie, nie sądzę. Moim zdaniem, jak pisałem, było tak:

A: Reno, wolicie 2010 czy 2011?
(w tym czasie dostaje DMy od ludzi)
B: Wolimy 2010, bo...
A: I tutaj jest odpowiedź z obrazka z tweet. W którym tłumaczy Renault skąd się bierze zamieszanie wśród ludzi.

Serio uważasz, że team by pisał do typa od statystyk? Gdyby naprawdę go pytali,
dlaczego nie ma żadnego sprostowania ze strony Renault, skoro ten typek przedstawił im swoją opinię


@MrDolar: Może będzie. Poza tym pisałem już wcześniej, że Renault nie przyznaje się do 2011 roku wyłącznie ze względów wizerunkowych. Mówiąc kolokwialnie fani #!$%@? ich śmiechem, gdyby to zrobili.

Ale statystyki są statystykami i pozostaną w bazach danych dużo dłużej, niż ktokolwiek z nas będzie w stanie zanegować ich słuszność. Krótko mówiąc Heidfeld już zawsze będzie
Może będzie. Poza tym pisałem już wcześniej, że Renault nie przyznaje się do 2011 roku wyłącznie ze względów wizerunkowych. Mówiąc kolokwialnie fani #!$%@? ich śmiechem, gdyby to zrobili.


@smutny_kojot: Skoro i tak nie chcą tego przyznać, to po co by pisali do niego pytanie?

Ale statystyki są statystykami i pozostaną w bazach danych dużo dłużej, niż ktokolwiek z nas będzie w stanie zanegować ich słuszność. Krótko mówiąc Heidfeld już zawsze będzie
Ale w tym momencie o tym nie rozmawiamy


@MrDolar: Właśnie o tym rozmawiamy od samego początku. To jest meritum sprawy.

Co do faktu czy Renault napisało pierwsze czy Kelly i tak ja jestem bliżej prawdy, bo na Twoją tezę o pierwszym kontakcie ze strony Kelly'ego nie ma kompletnie żadnych dowodów.
Właśnie o tym rozmawiamy od samego początku. To jest meritum sprawy.


@smutny_kojot: Ja z Tobą w tym momencie w ogóle o tym nie rozmawiałem.

Co do faktu czy Renault napisało pierwsze czy Kelly i tak ja jestem bliżej prawdy, bo na Twoją tezę o pierwszym kontakcie ze strony Kelly'ego nie ma kompletnie żadnych dowodów.


@smutny_kojot: Na to, że Renault pierwsze się do niego odezwało też. ¯\_(ツ)_/¯ Poza tym nielogiczne jest
oza tym nielogiczne jest po co mieliby pisać do niego maila, skoro i tak nie planują sprostowania.


@MrDolar: On jako prawdziwy ekspert też doskonale wie, że Renault faktycznie nie było w F1 w 2011. Po co miałby pisać do nich pierwszy w tak oczywistej sprawie?
On jako prawdziwy ekspert też doskonale wie, że Renault faktycznie nie było w F1 w 2011. Po co miałby pisać do nich pierwszy w tak oczywistej sprawie?


@smutny_kojot: Żeby zapytać dlaczego nie uznają tej statystki, skoro Renault jest uznawane w oficjalnych statystykach w 2011 roku.
@MrDolar: Przecież to jest naiwne naginanie faktów i logiki dla potrzeb obrony własnej naciąganej teorii.

Zakładasz, że największy ekspert od statystyk może nie wiedzieć o rzeczywistym zaangażowaniu Renault w sezon 2011 (choć sam napisał że rozumie, dlaczego Renault tak postąpiło), a z drugiej strony odrzucasz teorię, że to zespół mógł się do niego zwrócić z zapytaniem, czy nie dałoby się tej interpretacji zmienić.

A wszystko po to, by na tej podstawie