Wpis z mikrobloga

@pani_doktor_od_arszeniku: Zapewne zadałem złe pytanie, ale akurat cytat jest wyjątkowo celny! Mam taką fantazję, że całkiem powszechne uznanie dla sztuki wśród medyków wynika z potrzeby posiadania odskoczni, odreagowania. A że silnych bodźców w tej pracy raczej nie brakuje, to i głód do poszukiwań emocjonalnego ''wentyla'' jest bardzo silny. I faktycznie, odreagowywać można na multum sposobów, jednak co bardziej wrażliwi mają chyba jakieś wrodzone ukierunkowanie na artystyczne tematy.

To tak tylko z