Aktywne Wpisy
nicari +983
Kocham patrzeć na relację mojego męża z synem 🥹 dziecko nie ma nawet dwóch lat, a tata go nauczył kręcić wkrętarką, budują razem tory przeszkód i namioty, razem naprawiają ulubione samochody, wspólnie robią kawę w kawiarce... Gdy mąż wraca z pracy, to dziecko jest przeszczęśliwe - krzyczy wtedy "mama nie! Tata chodź!" i ciągnie swojego ulubionego człowieka na kolejne wspólne przygody 🥹
Dumna jestem że swoich chłopaków, są najlepsi.
#niebieskiepaski #dzieci #
Dumna jestem że swoich chłopaków, są najlepsi.
#niebieskiepaski #dzieci #
Khaine +131
#nieruchomosci
Oferta typu "Powiedz mi że wygląda na to, że mamy szczyt bańki bez mówienia mi tego wprost" XD
https://www.otodom.pl/pl/oferta/mieszkanie-gorny-mokotow-72-m2-ID4plfN
Myślę że Pan Waldemar sprzedający coś co wygląda jak opuszczona przez lokatorów melina za takie kwoty BO MU KTOŚ PEDZIOŁ ŻE NIERUHY WARTE TERAS SOM NIESKOŃCZONOŚĆ stanowi kolejny znak ekstremalnego przegrzania zmierzającego w stronę przepaści xD
Oferta typu "Powiedz mi że wygląda na to, że mamy szczyt bańki bez mówienia mi tego wprost" XD
https://www.otodom.pl/pl/oferta/mieszkanie-gorny-mokotow-72-m2-ID4plfN
Myślę że Pan Waldemar sprzedający coś co wygląda jak opuszczona przez lokatorów melina za takie kwoty BO MU KTOŚ PEDZIOŁ ŻE NIERUHY WARTE TERAS SOM NIESKOŃCZONOŚĆ stanowi kolejny znak ekstremalnego przegrzania zmierzającego w stronę przepaści xD
tak się składa, że jestem autorem ogłoszenia o wynajmie pokoju nie dla par i bez kota.
dziękuję za wszystkie pozytywne komentarze, na facebooku zrobiła się z tego niezła gównoburza i zwatpilem troche w ludzi i w siebie xd jakby ktoś chciał poczytać, to są tu: https://www.facebook.com/groups/warszawa.pokoje.mieszkania.wynajem/permalink/4429645073777429/?comment_id=4434093116665958
na marginesie dodam, że nie mieszkamy w swoim mieszkaniu, należy ono do rodziny i zawsze tu były wynajmowane pokoje, od 7 lat zajmuje się wstawianiem ogłoszeń i ogarnianiem lokatorów, od mniej więcej 2 lat ludzie zaczęli mieć problemy i komentować. Wydaję mi się, że to nowe pokolenie jest jakieś lewe po prostu xd
i rzeczywiście mam bardzo złe doświadczenia z niektórymi lokatorami i dlatego zacząłem ich mocno odsiewać przez ogłoszenia, przytoczę pare historii
Wprowadził się do nas ziomeczek, luźny typ, generalnie bardzo go lubiłem, 3 dni po wprowadzeniu zorganizował grilla dla znajomych. Wchodzę do domu, widzę ludzi i wyobraźcie sobie jak wielkie było moje zdziwienie, jak zobaczyłem typa, który siedzi przy moim biurku, trzyma talerz na moim laptopie i kroi kiełbasę przesuwając tym talerzem w przód i w tył xddd #!$%@? mi też dokumenty musztardą (przy okazji też na tej imprezie zginął mi pilot do apple tv [wyglądał jak ipod])
Albo mieszkał inny ziomeczek, który nie umiał używać klamki w drzwiach. Chodził po domu w te i we w te i nieustannie trzaskał drzwiami, w nocy też. Lubił też np. we wtorek o 2 w nocy wrócić do domu z nowo poznanymi koleżankami, siedzieć z nimi w kuchni i rozmawiać, a koleżanki lubiły jeść cudze żarcie (zjadły mi mendy konfitury od babci).
Albo mieszkała laska, która regularnie (no z 10 razy minimum) zostawiała w lodówce surowe mięso samemu sobie i zapominała o nim. Kto nie wąchał takiego mięsa ten nie wie, co to robi w człowieku xd
Generalnie to jestem bardzo luźny w obejściu i z większością współlokatorów nam się super żyło, zaskoczyło mnie, jak wiele ludzie sami sobie dopowiedzieli i jakie wnioski wyciągneli (najbardziej urzekł mnie typ, który mi zdiagnozował aspergera i że będę mu wyliczał grosze za podłączoną ładowarkę, ale urzekł mnie serio, bo komentarz był super xd). No i jakiś czas temu nauczyłem się, żeby bardzo szczegółowo wybierać współlokatora i unikać pewnych ich typów.
Odniosę się jeszcze do komentarzy odnośnie ceny, ponieważ przed wystawieniem ogłoszenia zrobiłem dość gruntowny research sytuacji cenowej na rynku pokoi. Rzeczywiście pokój jednoosobowy na bemowie można wynająć za 800zł, ALE:
-są to pokoje mniejsze, niż ten (a wszędzie metraż wpływa na cenę, na zdjęciach tego nie widać, ale pokój jest całkiem spory)
-gorzej urządzone (nie twierdze, że ten jest super urządzony, ale jest generalnie ok, nie można narzekać)
- łazienka dzielona na parę osób (no i #!$%@?, że czasem skorzystamy, ale przynajmniej lokator ma luksus, że myje się kiedy chce i nie musi czekać, jak się spieszy, a to jest pewien dodatek i pozytyw)
- więcej osób w mieszkaniu / mieszkanie z osobami młodymi i niepoważnymi / zmieniający się współlokatorzy i ryzyko lipy
- mniej atrakcyjna okolica (tu masz park pod domem, okna na zieleń, nie ma hałasu samochodów, tramwajów itd)
- same mieszkania są małe (to jest naprawdę spore i to też znacząco wpływa na komfort życia, na dobrą sprawę możemy się nie mijać ze współlokatorem przez większość czasu, jeśli nie spotkamy się w kuchni)
- nie ma tarasu (a to zawsze jakiś miły dodatek, który wpływa na cenę, masz #!$%@? ogródek 80m2 na dachu w mieszkaniu, taras jest naprawdę super, wykończyłem go sam i włożyłem w niego trochę serca i generalnie korzystamy z niego maks 2-3 razy w tygodniu i może maks 3-4 razy w sezonie letnim chcemy na nim pobyć sami, a poza tym hulaj dusza ziomku, korzystaj, myślałem że to zajebiście uczciwe wspomnieć o tym z góry)
i uważam, że za te wszystkie dodatki dopłata 350zł do zwykłego pokoju to nie dużo. generalnie to ten pokój jest za tyle wynajmowany conajmniej od 7 lat i nigdy nikt nie narzekał, a rynek był zupełnie inny te 7 lat temu. po prostu chyba, jak mówiłem, nowe pokolenie jest #!$%@? i nie wie co jest pięć xd
jeszcze raz dzięki mirasy i dziękuję @Jomahajomaso za spełnienie mojego celu sprzed wielu lat (młody i głupi człowiek był), żeby trafić w gorące xd
Nie musisz się tłumaczyć- socjologia to robi za ciebie. Jeśli ktoś ma władzę (czyt. wynajmujesz komuś swoje mieszkanie) to za pare miesięcy zgnoisz go za złe postawienie butów. To teraz podaj instukcję wypraszania wspólokatora z tarasu "ziom, wiedziałem, że z Tobą mogę piwerko na tarasie piznąć, ale teraz spieprzaj, bo muszę pooglądać Wielki Wóz z moją cizią".
Moze tego nie wiesz,
A, czy lokator moze brac prysznic w waszej toalecie? (
a co do lokalizacji, to nie zamierzam gleboko polemizowac, rzeczywiscie daleko od centrum, ale komunikacja nie jest zla, sa tez przeciez ludzie, ktorzy pracuja poza centrum i moga miec blisko do pracy. zdziwie Cie moze, ale jak dorosniesz to ogarniesz, ze brak potrzeby bliskości centrum i częstego spędzania czasu wśród znajomych to nie
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Czuję się jak w jakimś