Aktywne Wpisy
damianooo8 +18
#oswiadczenie #teoriespiskowe #paranormalne
Jestem szurem i wierzę w androidów wprowadzanych do świata polityki w ramach programu MK-Ultra lub temu podobnych.
Jestem szurem i wierzę w androidów wprowadzanych do świata polityki w ramach programu MK-Ultra lub temu podobnych.
enzojabol +17
Przy okazji spotkań Legii co i rusz można się spotkać z komentarzami idiotów że sędziowie Legii pomagają, drukują itd. Ciekawe co tacy gamonie powiedzieliby po dzisiejszym meczu w którym:
- Mvondo kopie Josue w nogę kompletnie poza grą, w momencie gdy Legia cieszy się z bramki - sędzia daje żółtą
- Augustyniak traci DWIE górne jedynki po strzale z łokcia od gościa z Zabrza - sędzia daje żółtą xD
- kapitan Legii
- Mvondo kopie Josue w nogę kompletnie poza grą, w momencie gdy Legia cieszy się z bramki - sędzia daje żółtą
- Augustyniak traci DWIE górne jedynki po strzale z łokcia od gościa z Zabrza - sędzia daje żółtą xD
- kapitan Legii
Na początku studiów, czyli parę lat temu zebrała się nasza paczka znajomych (5 niebieskich i jedna różowa). Potem niektórzy poszli na różne specjalizacje, ale kontakt w miarę utrzymaliśmy, tak jak i utrzymała się nasza konfa na messengerze, na której smieszkowalismy.
Ta różowa całkiem spoko, trochę szara myszka, ale od początku było widać że mają się ku sobie z jednym gościem z naszej grupki.
Tak się też złożyło, że byłem takim ich mediatorem w ich miłosnych podchodach (sam mam różową). To znaczy, on do mnie pisał o poradę w sprawach związku z tą dziewczyną, jak i ona pytała o poradę w związku z nim. Dużo im pomagałem, po jakimś czasie zostali razem (chociaż się nie ujawniali jakoś bardzo). No można powiedzieć że zostałem ojcem tego związku ( ͡º ͜ʖ͡º)
Problem przyszedł po ponad pół roku. Ona pracuje na recepcji w dość dużym korpo, gdzie rozmawia/pomaga gościom. Jednego dnia przyjechała delegacja z Włoch. A ona rzekomo magicznie została oczarowana jakimś urokiem i przespała się z jednym z nich ¯_(ツ)_/¯. Pić rel. Wieczorem coś tam pisała, że w sumie sobie trochę gadali, ale to wszystko. Co mam robić? Powiedzieć kumplowi czy trzymać jej stronę? Czy nie robić nic? Oboje są moimi równorzędnymi znajomymi
#logikarozowychpaskow #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Dużo zależy od tego jaki jest kolega.
Tu musisz trochę odpowiedzialności na siebie wziąć, jesteś trochę ojcem tego zwiazku ale widzisz że został on zły, musisz to zakończyć.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Goronco: Ich związku NIE MA. Przynajmniej nie ma takiego jaki on myśli, że jest.
Nigdy nie rozumiem tego podejścia "powiedzieć, czy nie". Zawsze trzeba być w prawdzie.
Jeśli powiesz i się pogodzą, to widać im tak pasuje, jeśli się rozejdą (nawet za cene znajomości z tobą), to IMO i tak było warto, bo dzięki tobie gość nie żyje w kłamstwie.
Imo nie powinieneś w pierwszej kolejności przejmować się czy ona dobrze zrobiła, tylko czy fair byłoby z tym lecieć do rogacza.
Tak, jak pisali inni.
To nie była pomyłka - ona nie ma żadnej skruchy i jeszcze się cieszy, jak to w #!$%@? robi swojego faceta. A skoro rozmawiacie o tym za jego plecami, to ciebie też wmanewrowała w tę jazdę za jego plecami.
To nie jest w ogóle fair wobec niego, ale też nie jest fair wobec Ciebie.
Trzymając to w tajemnicy godzisz się na to, że de facto spiskujesz
kumpla pewnie przy tym stracisz, ale #!$%@?, trzeba postępować dobrze i mówić prawdę
Najlepiej to namów ją żeby sama powiedziała XD