Wpis z mikrobloga

@kurosaki: niestety trochę masz racji. Napatrzyły się różowe na fotki koleżanek z wakacji i też by chciały powygrzewać żopu na egzotycznej plaży.
Sam nie jestem fanem all inclusive z chordą Januszy i Grażyn bijących się o żarcie i leżaki przy basenie, więc gdy dostałem propozycję "ciepłych krajów" na urlop, zgodziłem się pod warunkiem, że wyjazd sponsoruje pomysłodawca :)