Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mam pytanie. Jestem różową i mam taki nawyk, że kiedy ktoś znajomy zaprasza mnie na FB, to dosyć wnikliwie przeglądam jego profil (jak jest mało postów, to do pierwszego posta na tablicy), przejrzę jego znajomych, polubioną muzykę itd, a także przeglądam w taki sposób niektóre osoby, o których opowiadają moi bliscy. Mam dobrą pamięć i czasem takie rzeczy wychodzą podczas rozmów ze znajomymi (na zasadzie, wiem, że też byłeś na evencie XYZ, widziałam na FB). Wczoraj mój niebieski się upił i powiedział, że to, co robię jest ultra creepy i zapytał po co marnuję czas w ten sposób. Tutaj chciałabym się usprawiedliwić, jestem raczej bystrą laską, mam dobrą pracę, auto, mieszkanie, wyższe wykształcenie odebrane z uczelni technicznej, ogarniam szeroko pojęte 'życie' i w sumie nie widzę problemu w tym, co robię. Po pierwsze, nie piszę jakichś skryptów, nie hakuję FB, żeby dostać te informacje, ludzie sami je podają i powinni być tego świadomi. Po drugie, to nie jest moje hobby, oglądam osobę raz i tyle. Mam prawdziwe hobby i zarzut, że to mi zajmuje jakieś ogromne ilości czasu jest krzywdzący. Lubię wiedzieć jak najwięcej na każdy temat i ludzie z mojego otoczenia nie są tutaj wyjątkiem. Proszę o opinię, czy naprawdę jestem creepem? I czy powinnam przestać to robić? #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f5eb0968679b6c666e7bfd8
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Przekaż darowiznę
  • 50
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja robię dokładnie to samo, może nie z każdą osobą dodaną do znajomych, ale zdarza mi się ;) szczególnie kiedy jakąś osobę trzeba wystalkować to się sprawdza. Nawet moje koleżanki mnie czasami proszą o pomoc w tej kwestii :D
  • Odpowiedz
@adfgx: Ty tak serio? Co innego gdyby naturalnie z rozmowy wyszło, albo poprowadził rozmowę w kierunku tematu muzyki i koncertów. A kompletnie inaczej wygląda, kiedy zaczął ją nagle legitymować z 5 ostatnich koncertów na jakich była.

Ja w takiej sytuacji bym się poczuła ultra niekomfortowo, gdyby nagle zaczęła rozmawiać z jakimś ziomkiem po raz pierwszy, a tu się okazuje, że przejrzał cały Internet szukają informacji o mnie i w ogóle się
  • Odpowiedz
@slowiczak: Lepiej wyobraża się sobie taką osobę. A po co takie portale jak pudelek? Jak szukasz informacji o kimś o kim opowiada ci znajomy, to masz szansę go poznać, ale co kogoś obchodzi ile fałd na brzuchu ma Katarzyna Cichopek (szok) [KLIKNIJ TUTAJ ABY SIĘ DOWIEDZIEĆ].
Równie dobrze można się czepić tak wielu osób, np. co cię obchodzi ile tam goli w sezonie strzelił Lewandowski?
Każdy ma inną potrzebę informacji i
  • Odpowiedz
@benekxd: moim zdaniem jest to po prostu kwestia braku kultury. Gdyby nie było internetu byłoby ok przeglądanie nie wiem gdzieś przypadkowo wyrzuconych dzienników szkolnych gdybyś je znalazł? Moim zdaniem szkoda zaśmiecać sobie głowę takimi informacjami, nie widzę czysto logicznie żadnych profitów dla takiego działania. Skupienie się na sobie daje więcej profitów, ma więcej sensu. A stalkowanie oceniam po prostu jako nieeleganckie.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Robiłem tak jako nastolatek kiedy dużo łatwiej można było znaleźć wiele informacji wrzucanych przez samych użytkowników na ich temat. Wtedy nikt tego nie rozpatrywał jako dziwne, bo nikt nie zdawał sobie sprawy jak te informacje mogą być wykorzystane. Kilka lat temu były akcje promujące nie oznaczanie siebie oraz znajomych na FB, bo w ciągu chwili "znajomy znajomego" mógł podejść do tej grupki osób i powiedzieć jak się te osoby nazywają
  • Odpowiedz
Prawdopodobnie masz osobowość analityczną INTP - logik. Ja np. też jestem analityczny (ENTP) i obczajam każdego i potem szufladkuję. Normalna sprawa. Ostatnio namierzyłem laskę z Tindera i obczaiłem nawet miejsce gdzie pracuje - jak doszło w rozmowie na czacie o miejscu pracy odruchowo odpowiedziałem jej, ze wiem i wyszedłem na creepa XD No cóż...


@Mjj48003: Nigdy nie wolno takiej rzeczy robić. Był taki Mirek tutaj co wystalkował laborantkę, która zbadał mu
  • Odpowiedz
@Twoja_Stara_na_majku: przeglądanie czyichś informacji na fb nie jest stalkiem xD Chyba że przeglądasz je będąc zalogowanym na jego profil, wtedy się zgodzę co do braku kultury.
To nie są rzeczy przypadkowo zapostowane, ich intencją jest aby inni te rzeczy zobaczyli. Jeśli tego nie chcesz zmień sobie ustawienia tak aby tylko znajomi mogli je zobaczyć.
  • Odpowiedz
jak doszło w rozmowie na czacie o miejscu pracy odruchowo odpowiedziałem jej, ze wiem i wyszedłem na creepa XD No cóż...


@Mjj48003: No dokłdanie, No shit, Sherlock ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@slowiczak Z tego co piszesz wynika, że lepiej walić ściemę i manipulować rozmową aby to wyszło "naturalnie" niż po prostu "no widziałem na fb że gdzieś tam bylas". Wtedy nikt nie czuje się niekomfortowo, ale właśnie coś takiego jest bardziej creepy. Ja tam już chyba wolę znać prawdę a nie żyć w jakimś odrealnieniu. Po co ma to na fb z takimi ustawieniami prywatności żeby mogły to zobaczyć osoby, którym by tego
  • Odpowiedz
OP: @Mjj48003: strzał w dziesiątkę, od 17 roku życia typuję się jako INTP, ostatnio, 10 lat później wyszło mi nareszcie INTJ, więc to może być przyczyna. I też miałam podobną sytuację na Tinderze, przypadkiem znalazłam swoją parę w znajomych na LinkedIn (jest rekruterem, a ja programistką) i mu o tym powiedziałam. Efekt? Unmatch ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@queuele: nie, nie potrzebuję tej wiedzy, bo nie
  • Odpowiedz
OdległyKat: Creepy to jest #!$%@? na fejsa calego swojego życia. Od informacji że byłaś na koncercie, po obronę pracy licencjackiej, po wrzucanie smętów, gówno wartych cytatów, tego co #!$%@? na obiad, aż do informacji że Twój dzieciak nasrał do nocnika.

Zaakceptował: Precypitat

  • Odpowiedz