Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Da rade się przebranżowić mając 30+ na karku?

Pracuję w gównofinansach, czyli usługi "księgowe" (z wielkim naciskiem na cudzysłów) w tzw. SSC. Mam kilka lat doświadczenia w AP i od roku jestem w GL. Będąc jeszcze w AP myślałem, że pchanie się do GL to dobry pomysł, bo oni zawsze lepiej traktowani, lepiej zarabiają, robota ambitniejsza i dająca większe możliwości przyszłościowo patrząc. Co prawda kilka tych punktów jest prawdziwe, jak np. większe zarobki i większe możliwości w przyszłości, ale z drugiej strony robota jest tak #!$%@? nudna, że AP przy tym to jak wyjście do wesołego miasteczka. Po prostu się w tym nie widzę na dłuższą metę.

Do tego dochodzą wszystkie dramy związane z pracą w finansach, gdzie 80% ekipy to kobiety, czy to we własnym zespole, czy na wyższych stanowiskach. Jak masz zespół kilkuosobowy i nie masz tam żadnego chłopa do bycia tym "zdystansowanym z którym można pożartować", to baby się zawsze zeżrą, najczęściej za plecami oczywiście. Chciałbym popracować w męskim gronie, lub przynajmniej żeby było do jakiego chłopa się odezwać.

Myślałem o IT, jak wszyscy razem z ich matkami w dzisiejszych czasach. Obawiam się tylko tego przesycenia podaży na rynku. Chociaż słyszałem też od znajomych jak osoby starsze ode mnie, po X latach w gównofinansach brały się w samozaparcie i znajdywały lepszą robotę po nauce czegoś samemu przez pewien okres. Nawet za lepszy pieniądz na start.

Jeśli chodzi o mnie to ogólnie zawsze z kompami miałem dużo do czynienia jako typowy nerd za dziecka i była smykałka do grzebania i uczenia się nowych rzeczy. W robocie nauczyłem się podstaw VBA (nazwijmy to podstawy, czyli umiejętność nagrania makra i napisania pewnej ilości kodu samemu, lub ogarnięcie tematu dzięki google), 2 lata temu zrobiłem też kilka kursów SQL na platformach e-learningnowych, ale nie przyszło mi korzystać z tego w pracy więc wiedza trochę z czasem wyparowała. Angielski C2, innych języków brak, w finansach zdobyłem też doświadczenie w przenoszeniu procesów (byłem kilka razy za granicą), pisanie procedur, współpraca z różnymi jednostkami w firmie itp. itd. Wątpie żeby to się przydało w IT, ale wymieniam jako coś co może mnie odróżnić od studenta po bootcampie.

W swojej aktualnej robocie na rękę mam 3800 netto, miasto ~200 tys. mieszkańców. I tutaj główne pytanie całego wątku - czy jeśli pójdę w samozaparcie i codziennie będę się starał przeznaczyć powiedzmy 2h na naukę czegoś (myślałem o Pythonie), to do wiosny będzie ze mnie co ulepić, tak żeby zmienić robotę i przejść przynajmniej na podobną stawkę?

#korposwiat #pracait #it

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f5e5f538679b6c666e7bf4c
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 13
@AnonimoweMirkoWyznania: hmm ja dopiero skonczylem studia i staram sie dostac na jakies stanowisko juniora. Hmm do tych podobnych zarobkow na start to nirwiem ale wymagania masz spore jak na start chcesz tyle zarabiac gdzie pewnie o twoje stanowisko sie bedzie bilo 100 mlodszych od Ciebie ze szkola kierunkowa. Chociaz jak bylem na praktykach to miismy w zespole kolesia od backendu ktory w wieku 35 lat sie przebranzowil z magazyniera a mial
W swojej aktualnej robocie na rękę mam 3800 netto, miasto ~200 tys. mieszkańców. I tutaj główne pytanie całego wątku - czy jeśli pójdę w samozaparcie i codziennie będę się starał przeznaczyć powiedzmy 2h na naukę czegoś (myślałem o Pythonie), to do wiosny będzie ze mnie co ulepić, tak żeby zmienić robotę i przejść przynajmniej na podobną stawkę?


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie wiem gdzie mieszkasz, ale przy pierwszej pracy jako programista dostaniesz tyle samo,
@AnonimoweMirkoWyznania: w IT od kilku lat jest przesyt juniorów w każdej technologii. Do tego koronawirus sprawił, że wielu nawet z doświadczeniem od miesięcy nie ma pracy. Bardzo zły czas na przebranżowienie w IT.
Myślę, że w kolejnych latach przesyt będzie nie tylko juniorów ale i też midów. Branża IT już nie jest tak lukratywna jak kiedyś.
@AnonimoweMirkoWyznania: Znajomy, dużo starszy od Ciebie, przeszedł z doświadczeniem w pracy z urzędu miasta do korpo HR, dostał na start 4500 netto i jest zadowolony, bo same dziewczyny na około ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie ma najmniejszego problemu, żeby zmienić branżę w tym wieku, tyko trzeba sobie plan ułożyć, mieć na to czas i pieniądze.