Wpis z mikrobloga

@dsctom: ostatnio komuś pisałem odnośnie cyklonów ale do jalapeno siądzie nawet bardziej:

zblanszować, przekroić wzdłuż, nadziać wymieszanym startym serem żółtym i białym serkiem typu philadelphia, opanierować mleko, mąka, mleko, bułka tarta i usmażyć na głębokim.

a poza tym to kulinarnie wiele zastosowań - ususzyć i wykorzystywać jako przyprawę, nadziać serkiem i zamarynować jako antipasti, ukisić i zrobić przetwory, zrobić przetwory na świeżo, dodawać do kiszenia innych sezonowych, np ogórki małosolne
@dsctom: Ty nie masz przypadkiem papryczek ode mnie? Jeśli tak, to do tych podpisów to się zbytnio nie przywiązuj, miałem pomylone podpisy na doniczkach, więc żebyś się nie zdziwił xd najlepiej porównać wygląd owoców z obrazkami na Googlach. Ogólnie Jalapeno polecam zapiklować (przepisów jest multum w internetach) - super dodatek do domowych burgerów, panini czy picki. Cyklony faktycznie fajnie wychodzą nadziewane i smażone na głębokim jako przystawka albo zagryzka. Bolivian Bumpy
@dsctom: No właśnie tak nie widziałem tych jalapeno na zdjęciach. Ogólnie Bolivianów masz fajną ilość na krzaku, nie ma co narzekać :D A Cayenne dobrze jest ususzyć i używać jako przyprawa (rozgniecione na płatki w moździerzu albo zmielone na proszek w młynku elektrycznym). Swoją drogą jak na pierwszy raz możesz być chyba zadowolony, fajnie, że nie zdechły, bo mi np. cayenne na tarasie uschło, gdy byłem na dłuższej delegacji. Miło, że