Wpis z mikrobloga

@Kjedne: jeżeli dobrze pamiętam to jest tam gigantyczne Vancouver, a sam stan jest po prostu pusty, więc pewnie większość ludzi mieszka w dużym ośrodku miejskim. Drugie, co raczej wywołuje więcej pytań, jak to jest, że Oregon i Waszyngton, które leżą w rejonach kolumbii brytyjskiej to także dość demokratyczne i mocno ateistyczne stany. Może tam jest jakaś siła w ziemi, która powoduje, że ludzie dostają +10iq? ( ͡° ͜ʖ ͡
@JakovKarnic: Popieranie demokratów nie oznacza, że jest się mądrzejszym, nawet jeśli to koreluje z wyższym IQ czy czymkolwiek. Wyższe IQ mieszkańców miast jest faktem, ale mądrość życiowa a IQ to są dwie różne rzeczy.

Zresztą paradoks w innym podziale społęcznym jest taki, że (przykładowo) większość fanów muzyki heavy-metalowej to raczej konserwy i tradycjonaliści (tzw. kuce), ale IQ mają wyraźnie ponad społeczeństwo. Z kolei profesorowie uniwersyteccy (jeszcze wyższe IQ) to znów raczej