Aktywne Wpisy
Paszczakova +249
#wybory poszłam oddać głos, w holu minęłam parę (z twarzy widać, że ciągną socjal a 800+ zamiast na bombelka to na wódkę i szlugi idzie).
Karyna pyta się chuopa na kogo ma głosować
-nie wiem
-no ja też nie wiem
No to po #!$%@? idą na wybory idioci xd
Karyna pyta się chuopa na kogo ma głosować
-nie wiem
-no ja też nie wiem
No to po #!$%@? idą na wybory idioci xd
Melkovva_ +20
matko już 3 rok mija jak nikt mi siusiaków nie wysyła na pw
dziwne to nowe mirko xD
#starywykop był lepszy
dziwne to nowe mirko xD
#starywykop był lepszy
Fizyki nie oszukał jeszcze nikt. Przy 140 km/h auto przejeżdża w ciągu sekundy ok 39m. To oznacza, że nawet niewielkie hamowanie skończy się karambolem, który może kosztować życie.
Choć przy 140km/h podaje się, że minimalna bezpieczna odległość to 70m, to ja uważam, że zasada 3 sekund jest gwarancją bezpieczeństwa. Przy 140km/h to ok. 117m.
Retoryka tej zasady:
1 sekunda - czas reakcji <--- Tak wiem, że reakcja jest często szybsza ale patrząc po tempie na światłach śmiem wątpić, że wszystkim ta sekunda wystarcza.Są jeszcze czynniki jak zmęczenie, zagapienie, chwilowe "zamulenie".
2 sekunda - uruchomienie układu hamulcowego <-- Tak wiem, że układ działa nieco szybciej ale zanim auto osiągnie maksymalną wydajność układu hamulcowego a co za tym idzie maksymalne opóźnienie, to może minąć czas bliski tej sekundzie.
3 sekunda - hamowanie <--- Całkowity czas hamowania ze 140km/h jest dłuższy i wynosi ok. 7.5 sekundy przy średnim opóźnieniu auta rzędu 5,25m/s2 ale auto przed nami też hamuje a więc ta 1 sekunda to bufor bezpieczeństwa na ewentualne różnice w sprawności układu hamulcowego, jakieś późniejsze reakcje i inne nieprzewidziane rzeczy. W modelowej sytuacji auto powinno zatrzymać się jakieś 35-40m za poprzedzającym ale realnie jest to mniej.
I za każdym razem jak wyprzedzam kolumnę tirów z prędkością 160-180km/h by nie być "maruderem", za co i tak mogę dostać mandat i widzę w lusterku debila, który jedzie 2m za zderzakiem i mi mruga mam ochotę zahamować i dać mu w ryj. Ale mam na uwadze, że może nie ogarnąć nawet jak zdejmę nogę z gazu, więc nie robię nic bo muszę w tej chwili myśleć za dwóch.
Szkoda.
#samochody #motoryzacja #oswiadczenie #boldupy #gorzkiezale
@ElCidX: @ChickenDriver: Zwykle po autostradach jeżdżę ok. 120 km/h (szkoda paliwa na szybszą jazdę + hałas). Nie ma nakazu jazdy 140, więc z taką też prędkością wyprzedzam tiry.
Rzecz jasna obserwuję lewy pas, żeby nikomu nie zajeżdżać drogi, ale cymbały jadące 180+ dojeżdżają momentalnie do zderzaka i błyskają światłami jak nienormalni.
Zakładam, że ostrzegają mnie o tym,
Wracam w niedziele A1 na południe znad morza. Ruch jak na wakacyjny weekend o dziwo nie jakiś skrajnie wielki ale od cholery ludzików co w niedziele do kościoła, a autostradą raz do roku.
No i się zaczyna - płynna jazda wszystko fajnie, naglę spada deszcze (ulewa), but w hamulec i zwalniają do 70 km/h :D Ja rozumiem dostosowanie prędkości do
Niestety statystyczny polski kierowca widząc auto dopiero 100m za nim nigdy nie zjedzie na prawy pas.
Dopiero wprowadzając kulturę "prawego pasa" możemy liczyć, że coś się zmieni.
Zawsze staram się zachowywać odstęp, zwłaszcza na autostradzie.Kończy się to jechaniem 5 minut za matołkiem, który zasnął na lewym pasie i zamula 30-40 km/h poniżej limitu, wyprzedzając ciężarówki jadące w odstępie 500m od
@papaj_21_37: Bez kitu, takie akcje są non stop. Czasami sam podjadę bliżej auta przede mną, a temałpoludy dalej się gibają bo chcą żeby
Albo: jak jedziesz w kolumnie, ale jesteś ogarnięty i masz te 2-3s odstępu to zaraz dojedzie ktoś pod tylny zderzak i mryga światłami by go puścić bo