Wpis z mikrobloga

No i potem trafi się jakiś facet z głową, który ma wyuczony zawód I rozkręci własną firmę,


@Raczkin: mój szwagier jest po zawodowce. Chłop jest złota rączka do wszystkiego. Zawodowo naście lat zajmował się wykonczeniowka. Miał nawet możliwość zacząć robić remonty na własną rękę to wolał je oddać koledze. Czemu? Bo wizja własnej firmy zwyczajnie u niego nienistnieje do tego dochodzi niechęć z ogarnieciem sprzętu, transportu, umów. I tu wychodzi że