Wpis z mikrobloga

@jazmojegopokoju: obie gry potrafia wciagnac na dluzej

obie gry sa warte uwagi. civ6 jest dla mnie bardziej casualowy, glownie przez system doktryn ktore mozesz sobie zmieniac kiedy chcesz wiec mozesz w kazdym momencie isc w inny typ zwycięstwa. w 5 tego nie ma bo doktryny narzucaja ci jakiś styl gry co dla mnie o wiele lepsza opcja niz mozliwosc grania pod wszystko niezaleznie od gry. tak samo nie podobaja mi sie