Wpis z mikrobloga

Mirki, potrzebuję pomocy.
Mam "sąsiada", który przegiął wszelkie normy życia w społeczeństwie w moich oczach i chcę go trochę nauczyć pokory. Mam drogę utwardzoną kamieniem (pod przyszłą kostkę/asfalt), której jestem współwłaścicielem. On ma psa i sobie radośnie po niej chodził. Do teraz. Od dziś nie chcę go widzieć na tej drodze. I tu moje pytanie - w świetle #prawo wystarczy, że przy drodze dam tabliczkę teren prywatny i będę mógł spokojnie go wypraszać za "płot" jak wejdzie na nie swój terem, a w razie czego wzywać interwencje wtargnięcia (no dobra, to jest chyba zbyt mocne słowo, ale wiecie o co mi chodzi) na teren prywatny czy muszę coś jeszcze robić? A może taka tabliczka nie jest potrzebna?

Nie chcę mu uprzykrzać życia tylko się od niego zdecydowanie odciąć, żeby wiedział, że nie jesteśmy dobrymi sąsiadami...

Dodam tagi #budowadomu #budujzwykopem , bo może też już ktoś miał podobne "przyjemności" podczas swoich budów jak ja teraz...

#kiciochpyta
  • 28
@greedy_critic: trafisz na takiego społeczniaka kiedyś to zrozumiesz, że jego chodzenie zwiastuje twoje problemy w niedługim czasie...

to ją ogródź i po sprawie


@robertx: Nie tak łatwo ogrodzić drogę ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bez tego się nie obejdzie?
A podejść i poprosić to nie jest pomysł?


@MaszBaboTalerz: Nie, to jest taki typ społeczniaka, że jak danego dnia nie bedzie donosiku to się przeziębi

@Simon420: Nie chcę mu uprzykrzać życia. Nie chcę żeby on mi uprzykrzał życie i dlatego chcę, żeby znał granicę

Nie chciałbym takiego sąsiada jak Ty xd


@wiktor98: spoko, zrozumiesz, jak trafisz na gościa który zrobi wszystko, żebyś miał gorzej niż on.
@Simon420: Absolutnie nie. Do tej pory mi to nie przeszkadzało. Chodził po drodze, mało tego, chodził i po mojej działce mi pod oknami. Miałem to gdzieś. Sprawa dotyczy innego tematu, który jego w ogóle nie dotyczy, ale w urzędach porobił takie afery, że to ja muszę ze wszystkiego się teraz w najbliższych tygodniach tłumaczyć, że on sobie to tylko zmyśla...
Mało tego, naraża mnie jak i inne firmy na koszta (o
więc musisz działać posiadając ich pisemną zgodę


@sin89: z tym nie będzie problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chętnie opowiem jakiego mamy "sąsiada" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@sin89: ja nie z tych, co będą teraz szukać dziury w całym byle się odgryźć. Po prostu chcę mu pokazać "granicę" (w relacji sąsiedzkiej), którą przekroczył, a nie powinien i teraz skończyło się wszystko co dobre. Podpierdzielać za nic nie zamierzam, nawet jeśli byłaby to jakaś satysfakcja dla mnie, że się odgryzłem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
nie buduj się tam


@jediwolf: już prawie skończyłem XD Ale luzik, jest na tyle daleko, że jak już się wprowadzimy to będziemy mieć spokój ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Teraz zrobił się z niego samozwańczy strażnik teksasu jak nas tam jeszcze na stałe nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)