Wpis z mikrobloga

@MilaPani: Dziękuję, choć osobiście tę lubię średnio to nauczyłem się, że mimo wszystko gusta są różne i są ludzie którym opór może się spodobać to co dla mnie wyszło tak sobie. Miłego dnia.
  • Odpowiedz
@sirrek: Hej, przede wszystkim to bardzo duży problem ze śmieciami które były wszechobecne nie tylko na ulicy w formie losowo porozrzucanych i zaśmieconych miejsce, ale także z samym ich wywozem. Poza tym bardzo duży problem z narkotykami i w szczególności młodymi ludźmi którzy odpływali na ulicach i mieli małe obozowiska, gdzie leżeli porobieni. Osobiście mieszkałem na Dennistoun i to średnia dzielnica, aczkolwiek problemy które opisuję tyczyły się całego miasta, poza tą
  • Odpowiedz
@Nikas: Aj no dobra, odnośnie śmieci to się zgodzę, to co council w tej kwestii robi jest śmieszne. Na Dennistoun kilku znajomków mieszka i ogólnie robi się tam w tym momencie taka hip dzielnica, ale pewnie zależy od tego, gdzie konkretnie w Dennistoun bo to jednak nadal East End. Ja od dwóch lat mieszkam na West Endzie i sobie w zasadzie chwalę, problemów żadnych nie było. Ale wiem o co Ci
  • Odpowiedz
@sirrek: No Dennistoun mocno na hipsterską dzielnicę kreowane, ale własnie nadal wystarczyło skręcić w jedną zwykłą uliczkę a tam już patola. :P Mimo wszystko oczywiście moja opinia jest subiektywna i zdaję sobie sprawę, że może być tam fajnie. Dodatkowo porównywałem Gla do Warszawy w której też trochę mieszkałem i jakoś WWA miała dla mnie więcej plusów.
  • Odpowiedz