Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ja już nie mogę... W poniedziałek przyjachała do mnie i do żony moja matka, która obraziła się na naszą córkę 6 lat że ta nie chciała się przytulić i dac się pocałować na przywitanie. Moja matka obrażona, moja żona była zła na mnie, że przy mojej matce nie wziąłem jej stony a wczoraj usłyszałem od mojej córki, że ona tej babci nie lubi bo jest dziwna... Piękny początek urlopu...

Moja matka mieszka na drugim końcu Polski i widzimy się rzadko i córka no nie za bardzo jest do niej po prostu przyzwyczajona że tak powiem no i żona tez nie za bardzo ma kontakt z moją matką. Zaprosilismy ją żeby przyjechała do nas na małe wakacje. Co do naszej córki, to córka nie jest typem dziecka, które lubi się przytulać itp. O ile była mniejsza to jeszcze jako tako ale im była starsza tym większą niechęć miała do przytulania i jakiś buziaczków, i to nie tylko do jakiś cioć i wujków ale też i do nas. Może od czasu do czasu jakiś przytulasek, trochę częsciej do żony, ale to wszystko. No cóż, ten typ tak ma i nic się na to nie poradzi.
Moja matka jest starej daty i nie wszytsko rozumie. Jak przyjechała to od razu chciała zobaczyć swoją wnuczkę a wnuczka ewidentnie babcię olała bo padło tylko "cześć babciu" i to jeszcze dzięki żonie bo powiedziała do córki żeby się pzywitała z babcią.
Moja matka od razu ramiona szeroko i chciałą objąć córkę, córka od razu stanęła za żoną i powiedziała "ja nie chcę się przytulać" i moja matka od razu "no ale jak to nie chcesz się do babci przytulić?, nie chcesz babci dać buziaka?, babcia się stęskniła za tobą, babcia przywiozła ci prezent" - wtem do akcji wkroczyła moja żona i oznajmiła, że cóka nie lubi się przytulać i skoro nie chce tego robić to prosi moją matkę żeby na to nie nalegała.
Moja matka znowi zaczęła gadać do córki "ale jak to nie chcesz się przytulić do babci?" itp. Nie powiem, zrobiło mi sie po prostu żal mojej matki bo tak rzadko widzi wnuczkę a tu jak już dochodzi do spotkania to córka nie chce się nawet przytulić, więc powiedziałem do córki, że moze tylko przytulenie bez całusków na co córka powiedziała nie, więc wyciągnąłem do niej rękę i mówie, ze może zrobi wyjątek dla babci a córka przyknęła nie! i lekko uderzyła mnie w dłoń... Na co od razu moja żona powiedziała, ze dlaczego ją zmuszam skoro dobrze wiem, że córka nie lubi się przytulać. Odpuściałem bo już wtedy atmosfera była dość napięta. Córka zabrała prezent i poszła do swojego pokoju.

Nie minęła godzina i moja matka chce ze mną rozmawiać... Miała do mnie pretensje i zaczeła dosłownie naskakiwać na mnie, ze my dziecko wychowujemy na jakiegoś dzikusa, dosłownie tak powiedziała. I że wegług niej to chyba moja żona nastawiła córkę przeciwko niej bo kiedyś nasza córka zachowywała się wobec niej zupełnie inaczej. Nie pomogły tłumaczenia, że ona widzi wnuczkę bardzo rzadko i córka już od jakiegos czasu nie lubi być przytulaną. Nie, według mojej matki coś jest nie tak z rozwojem naszego dziecka i powinniśmy coś z tym zrobić.
Następnie żona powiedziała mi, że ma do mnie lekki żal, że nie poparłem ją kiedy powiedziała mojej matce że córka nie lubi się przytulać a ta dalej nalegała na przytulenie córki a ja zamiast wziąć stronę żony i przede wszytskim córki to nacisłem na córkę żeby jednak przytuliła się z babcią. A wczoraj od córki to usłyszałem, ze ona tej babci nie lubi bo jest dziwna.

W ogóle to teraz jest dziwna atmosfera bo moja matka siedzi prawie cały czas w swoim pokoju i dzisiaj już zdążyła mnie poinformować, ze ona zmierza w piątek wrócić do domu. Żona co prawda odzywa się do niej, ale moja matka odpowiada jakimiś tam pół słówkami. Normalnie oszaleć można. Chciałem żeby to był fajny czas a wyszło tak, ze panuje jakaś dziwnie napięta i grobowa atmosfera.

#logikarozowychpaskow #rozowepaski #niebieskiepaski #zalesie #anonimowemirkowyznania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f21753d7b115fe4bd875e4f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt

[====================....................] 49% (115zł/235zł)
Uzbieraliśmy już na 2 lat działania AMW!
  • 82
@AnonimoweMirkoWyznania: Matce powiedz, że to normalne u niej i to, że ma słabe relacje z wnuczką nie jest Twoją winą a córce powiedz, że kultura wymaga się grzecznie przywitać, zwłaszcza z członkami najbliższej rodziny. Użyj argumentu, że babci jest smutno i myśli, że wnuczka jej nie kocha. Jesteś między młotem a kowadłem. Byłem widziałem, przeżyłem.
3 dorosłe osoby i tylko jedna zachowała się faktycznie dojrzale... Brawo dla żony oczywiście. Nie wiem czy do Twojej mamy dotrą logiczne argumenty, ale warto jednak je przedstawić. Miałam podobne problemy ze swoją babcia. Takie obrażanie się wg mnie świadczy o tym, że poczuła się głupio i teraz żeby wyjść z twarzą, bo wie, że źle zareagowała i w życiu do tego się nie przyzna czeka, aż tymi fochami wymusi jakieś przeprosiny.
@AnonimoweMirkoWyznania: ciekawy temat
oczywiście uznaje prawo dziecka do decydowania o tym czy chce mieć z kimś kontakt i jak bliski. chciałbym też przy tym zrozumienia kiedy ja jako dorosły także nie mam ochoty na kontakt z dzieckiem i wsparcia ze strony rodziców takiego małego człowieka. ani nie mam ochoty wysłuchiwać #!$%@? takiego dziecka, zabawiania go czy wychodzenia na spacerki. często jest tak, że dzieciak #!$%@? takie krzywe akcje jak z tą
@AnonimoweMirkoWyznania: no dziecka zmuszac nie mozna, ale kurde moze faktycznie cos nie do konca ok jest w rozwoju emocjonalnym, bo to chyba nie jest super normalne zachowanie. chociaz nie wiem, nie znam sie...

ja bym sie zainteresowal, bo za 10 lat Ci wyrosnie liderka tagu #przegryw jeszcze albo jakas emoalternatywka, której 'rodzice nie przytulali'
@agaja: no okej, ale nie można dawać dziecku prawa do samostanowienia i jednocześnie pozwalać mu na nieponoszenie konsekwencji własnych decyzji. jeśli dziecko na przykład nie chce się witac z kimś (w sensie mówić ludziom dzień dobry) albo nie chce się przytulic do babci. to ta osoba chyba ma prawo bazując na tych zachowaniach dostrajac swoje relacje z tym małym człowiekiem. gdyby mi się fochalo dziecko brata na przywitanie, to ja mam
@MirekWyznajeAnonimowo: czyli de facto chcesz ukarać dziecko za to, że nie ma ochoty na łamanie granic swojej sfery prywatności?

Dla mnie to trochę dziwne. Ty jesteś dorosły. Dzieci nie.
Zdecydowanie uważam, że nie można zrównywać przywitania z przytuleniem.
Jeżeli dziecko nie chce poeiedziec dzieb dobry, to należy je tego nauczyć - bo jednak żyjemy z innymi i wyksztalilisny coś takiego jak kultura.
Natomiast czym innym jest "dzień dobry" (choć bywa, że
Ja bym się delikatnie skupił nad dziewczynką. 6 latka to jeszcze dziecko. Jak najbardziej będzie chciało kontaktu cielesnego i jest to w sumie ostatni okres według Freuda kiedy dziecko pragnie kontaktu cielesnego od rodziców.

Zachowanie jest delikatnie trochę za dojrzałe więc nie wiem czy nie ma tam jakiś nieścisłości emocjonalnych.
@Zamanosuke: błagam Cię. Psychologia rozwojowa jest dość fajnie opisana we współczesnej literaturze, a Ty powołujesz się na brednie owładniętego seksem szarlatana,
@MirekWyznajeAnonimowo: Swoją drogą to nie jest prawo do samostanowienia jako takie.
Chodzi o to, że my dorośli jesteśmy odpowiedzialni za rozwój psychiki dziecka. Trzeba mu wpoić szacunek do samego siebie i świadomość, że ma prawo decydowania o swoim ciele, do uczuc i odczuc.

Kultura i mówienie dzień dobry to jest temat odrębny.
@agaja: no ale op sam napisał, że córka powiedziała cześć babciu tylko dlatego, że jej mama ja o to poprosila. nie mówię tutaj o żadnym karaniu. ja po prostu też mam prawo nie chcieć zajmować się dzieckiem, wysluchiwac jego gdakania jak już się rozkręci, udawania że jego bazgroły są fajne czy zabierać na plac zabaw ¯\(ツ)_/¯
co do przytulania to w pełni rozumiem i popieram. sam nie lubię przytulac czy