Wpis z mikrobloga

@rapmuzykagra:

1. Czerwone Wierchy. Technicznie proste i bez morderczych podejść, ale długie.

2. Ja znam i lubię Bąkowo Zohylina Wyźnio - jedzenie bardzo dobre, ale niestety często gra tam góralska muzyka. Generalnie unikam wszystkiego na Krupówkach, i szukam dobrze ocenionych knajp dalej od tej ulicy.
@rapmuzykagra: Odpuść Kasprowy, Morskie Oko i Giewont, bo w sezonie to krupówy straszne - tłumy, smród piwska, te sprawy. Jak już zależy ci na okolicach, to Czarny Staw Gąsienicowy - stamtąd można iść na Karb i dalej np. na Świnicką Przełęcz i zejść przez Liliowe (dość długa trasa, ale można skracać - dojść tylko do stawu, zejść na dół za Karbem czy też pominąć Karb i na Świnicką iść przez tzw.
@rapmuzykagra: Jak pójdziesz na Czerwone Wierchy to polecam dojść do Chudej Przełączki zielonym szlakiem od Ornaku , mniej uczęszczany, mniej stromy, widok na Tatry Zachodnie cudny ( ͡° ͜ʖ ͡°)