Wpis z mikrobloga

nie ma czegoś takiego jak oddanie ze wskazaniem, nie wprowadzajcie ludzi w błąd!


@starypijany123: Szczerze mówiąc, jestem trochę rozgoryczony, że sam lekarz skłamał. Nie wprowadzam w błąd, po prostu zrobiłem to, o co lekarz poprosił. Tak czy siak - nawet jak bez wskazania, a komuś brakowało motywacji żeby iść, to i tak proszę. Sam niestety nie mogę.

i po co lekarz chciał te zaświadczenie?


@starypijany123: "Dzięki temu dostanie szybciej krew"
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@zwierzak40: odnośnie zaświadczeń

Możemy dzięki temu np. odtworzyć, ile osób odpowiedziało na konkretny apel. Informacji tych nikomu nie przekazujemy, ponieważ zgodnie z zapisami w ustawie o publicznej służbie krwi, żaden szpital nie ma prawa wymagać takich zaświadczeń ani od pacjenta, ani od jego najbliższych. Nikt nie uzależnia więc leczenia od tego, czy ktoś oddał krew na rzecz konkretnej osoby, czy też nie
@starypijany123: Odnośnie zaświadczeń masz całkowitą rację, ale > @zwierzak40: nie ma czegoś takiego jak oddanie ze wskazaniem, nie wprowadzajcie ludzi w błąd!
Tu sie mylisz. Nadal można podczas donacji oddać krew ze wskazaniem, oczywiście ta krew nie trafia bezpośrednio do osoby potrzebującej i wskazanie jest tylko formą informacji dla RCKiK.
@starypijany123: https://krwiodawcy.org/zaswiadczenie-koniec-wydawania

Trzy miesiące temu w jednym z naszych artykułów „Koniec wystawiania zaświadczeń o oddanej krwi” pisaliśmy o tym, że Narodowe Centrum Krwi (NCK) wydało polecenie Regionalnym Centrom Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK) zabraniające wydawania zaświadczeń potwierdzających oddanie krwi dla konkretnego pacjenta.NCK tłumaczyło potrzebę wydania takiego polecenia tym, że w niektórych palcówkach lekarze uzależniali przeprowadzenie danego zabiegu od zebrania odpowiedniej ilości krwi przez najbliższych pacjenta.W Polsce działanie takie jest zabronione.