Wpis z mikrobloga

@Sebsol: jedyna rada to bądź naturalny, jak będziesz się podlizywał/spinał/chciał przedstawić jak najlepiej to nic z tego nie będzie chyba, że jesteś mega przystojny to moooże da Ci wtedy drugą szansę. Wyobraź sobie, że się umówiłeś z koleżanką a druga rada to pamiętaj, że ona też Ci może nie podpasować.

Jednym słowem im większy luz tym większa szansa na sukces. Jak się bardzo będziesz denerwował to ona to zaraz zauważy i
@maszy666: Nie idź do kawiarni albo spędź tam jak najmniej czasu. Zabierz dziewczynę do jakiegoś ZOO/Parku, gdzie można pochodzić i żebyś jej poopowiadał o sobie lub ewentualnie jakieś ciekawostki o tym co was otacza.

Jeżeli się niczym nie interesujesz i masz małą wiedzę, to zostań przy kawiarni i licz na to, że ona się zlituje i pozwoli Ci na coś więcej. ;)
@Sebsol: podejdź do spotkania na luzie, nie spinaj się i nie obiecuj sobie za dużo. Nie zapominaj o kontakcie wzrokowym, aktywnym słuchaniu. Zadawaj pytania zwłaszcza w kwestiach dla niej istotnych - pokażesz tym samym, że ją słuchasz i interesuje Cię to, co mówi. Bądź szarmancki - otwieraj drzwi, podsuwaj krzesełko, ale rób to w niewymuszony. Reszta przyjdzie naturalnie. Powodzenia.
@jmuhha: Więc tak, spotkaliśmy się na parkingu, pierwsze wrażenie mega, była ładniejsza niż zdjęciach, na początku krótki spacer. Mi towarzyszył mega stres i bardziej ona prowadziła rozmowa ja tylko odpowiadałem albo dopytywałem o coś. Późnej poszliśmy do kawiarni. Stresik opadł, ale niestety rozmowa się w nie kleiła. Zbyt duża różnica charakterów i poglądów do tego brak wspólnych zainteresowań w skrócie dwa różne światy i nie pod pasowaliśmy sobie. Mimo to spędziliśmy