Wpis z mikrobloga

Jeszcze niedawno było w mediach cała masa artykułów, że NIEMCY SOBIE PORADZILI A W POLSCE WCIĄŻ NIE SPADA.

Ostatnio widzę ich jakby mniej. Dlaczego? Ano dlatego, że Niemcy 17 czerwca zanotowali 1200 dziennych przypadków i od tego czasu codziennie notują po 500-700 nowych przypadków. Czyli w gruncie rzeczy tyle samo na łebka co my.

Wygląda na to, że epidemia się ustabilizowała na pewnym poziomie (analogiczne - do swojej liczby ludności notuje Francja) i niżej będzie zejść bardzo ciężko.

A to oznacza, że my w praktyce epidemię #!$%@?śmy, bo naszym szczytem były własnie te liczby, poniżej których nie da się zejsć.

#koronawirus #wirus #covid19
  • 5
  • Odpowiedz
@kilemile: Czego wymagasz od wypoków? Tutaj ciągle jest przeżywanie, że ludzie w komunikacji miejskiej, markecie czy galerii nie zakładają masek i trzeba #!$%@?ć ich karami najlepiej 30k a jakoś nikt nie widzi albo nie chce widzieć, że w pierwszej lepszej fabryce #!$%@? 1000 osób bez masek po 8 lub więcej godzin dziennie. Więc i te miejsca stały się głównymi ogniskami, tak jest w Czechach, Niemczech i u nas ale wypoki w
  • Odpowiedz
@wyk00p: pluję. Mają grubo nasrane pod garnkiem. Ile to już miało być ofiar i wzrostów:
a) po świętach wielkanocnych
b) po majówce
c) po weekendzie
d) po Bożym Ciele
e) po komuniach
f) po weekendzie

No a po otwarciu wszystkiego to miało #!$%@?ć całą służbę zdrowia w tydzień. I co? Jajco.
  • Odpowiedz
@dominn1234 Teraz jebnie 2 tygodnie po pierwszej turze wyborów a jak nie to 2 tygodnie po drugiej. A później to trzeba popatrzyć, kiedy jakieś święto czy dłuższy weekend czy cos i odliczyć 2 tygodnie.
  • Odpowiedz