Wpis z mikrobloga

@anonekxd: Wszystko się zgadza, ja jednak się przykładałem do swojej listy i poza tymi grzechami było jeszcze sporo innych.

Najlepsze, że miałem wbite do głowy te pierdoły tak mocno, że do spowiedzi szedłem z kartką z napisanymi grzechami, żeby żadnego nie przegapić, bo wmówiono mi, że żadnego nie wolno zataić. W samym konfesjonale nie mogłem tej kartki otworzyć, tak mi się ręce trzęsły ze stresu. Po przeczytaniu oczywiście wyrzuty sumienia, bo
@anonekxd: a idz pan w uj. Ja raz mowie formułkę i dodaje "ale nie masturbuje sie" i potem ksiadz zebral nas i ze ladnie pieknie i ,ze na spowiedzi nie musimy tylko mowic naszych wystepkow ,ale takze mozemy pozytywne rzeczy "TAK JAK RAFAŁ ,ŻE SIE NIE MASTURBUJE" Boze... dzisiaj wale konia ile wlezie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gdzie moja tajemnica spowiedzi (°°