Wpis z mikrobloga

Widać tą "kulturę" na kontrmanifestacji...
Przykre, że miłość innych osób może tak bardzo kogoś wkurzać. I Godek tam była, to się nie dziwię akurat
@alt_nrg: nikogo nie wkurza milosc innych ludzi bo nikt po domach nie chodzi i nie sprawdza jak sie inni kochają, ludzi wkurza to ze ktos musi wychodzić na ulice i to manifestowac w taki a nie inny sposob. Jest to nikomu do niczego niepotrzebne. Brak takich manifestacji sprawi ze nie bedzie ci przykro.
@rmk93: Gdyby nie było równych praw do zawarcia prawnego związku to ludzie by nie wychodzili na ulicę.
Poza tym marsze równości to często jedyne okazje, gdzie takie osoby mogą się poczuć akceptowane. Jak wiele osób przecież przytulało tą kobietę, która oferowała przytulasy "od mamy"? Jak bardzo pokazuje to, że ludzie czują się niechciani i nieakceptowani? Ludzie nie robią tam nic złego, po prostu idą, cieszą się sobą. A pewna grupa ludzi
@alt_nrg: z perspektywy natury jest to zboczenie i nienormalność poniewaz nie prowadzi do przedłużenia gatunku tylko do jego wymarcia. Gdyby homoseksualizm byl normalna koleja rzeczy to by nie bylo ludzi na ziemi. Gdyby hetero i homoseksualizm były powodowane przez wirusy to jak myślisz ktory z nich prowadzilby w perspektywie kilku pokoleń do znaczącego obnizenia populacji czyli innymi słowy wymierania?
Zoofil, nekrofil lub pedofil tez moga czuc sie nieakceptowani i niechciani. Sa