Wpis z mikrobloga

Zauważyłem, że jest bardzo mało osób, które mają jakąś wiedze o seksie i w ogóle nie czytają książek/blogów/Instagramów prowadzonych przez seksuologów.
Zastanawia mnie z czego to wynika? Czy te osoby nie wiedzą, że brak wiedzy o seksie jest przyczyną różnego rodzaju problemów w związku i jakby trochę poczytali to badzo dużo rzeczy stałoby się dla nich jasne i znacznie polepszyłoby to ich związek i seks?

Mirki i Mirabelki, w relacji lub single - czy czytacie coś o seksie czy wręcz przeciwnie?

Zapraszam do ankiety. Piszcie też w komentarzach czy coś czytacie i czy to rozjaśniło wam w głowie pewne rzeczy i macie dzięki wiedzy o seksie lepszy seks czy może uważacie, że nie ma sensu czytać takich rzeczy?

Moje ulubione blogi, Instagramy i książki - polecam każdemu kto chce mieć fajny seks. Gwarantuję, że będziecie zadowoleni i że znajdziecie tu odpowedzi na nurtujące Was pytania i problemy.
Dowiecie się dlaczego Wasza kobieta nie inicjuje seksu (pożądanie responsywne), o różnicach w seksualności kobiet i mężczyzn, o tym, że nie każdy seks kończy się u kobiety orgazmem, o tym, że nie zawsze mężczyzna ma ochote na seks i to jest normalne, jak umiejętnie rozmawiać ze sobą o seksie, o odmawianiu współżycia i dlaczego mówienie "nie" jest ważne, o erekcji itp.
https://seksuologbeztabu.pl
https://coachingintymnosci.pl/blog/
https://proseksualna.pl
https://www.kinkywinky.pl/blog/poradnik/
https://secretdelivery.pl
https://www.coztymseksem.pl Nie wiem dlaczego na blogu nie ma tekstów, Kasia na Instagramie dodaje nowe posty.

Książki, które polecam:
Warsztaty intymności, Ona ma siłę, Sztuka obsługi penisa, książki Zbigniewa Lwa Starowicza

#rozowepaski #niebieskiepaski #zwiazki #seks

Czy czytasz książki/blogi/Instargram prowadzone przez seksuologów?

  • Różowa - tak 24.5% (38)
  • Niebieski - tak 12.9% (20)
  • Różowa - nie 10.3% (16)
  • Niebieski - nie 52.3% (81)

Oddanych głosów: 155

  • 12
Oczywiście że czytam! Pomaga. Upewnia mnie że to, co wiem jest prawdą albo że jestem normalna+dowiaduje się o niebieskich co nieco. Chociaż mi mój niebieski wszystko mówi ( ͡° ͜ʖ ͡°).
On też czyta, ale mniej trochę, bo nie przepada za czytaniem. Czasem mu dobrze napisany tekst podrzucę żeby nie grzebał w całym stosie, od razu perełki wyłuskuję.
@Antek_co_chodzi_bez_majtek: tak! Dzisiaj o tym w komentarzu pisałam - wiele ludzi się nie edukuje, bo mylnie uważa, że to po prostu powinno działać, a to błąd. Masa problemów w związkach mogłaby być rozwiązania, gdyby ludzie dowiedzieli się, jak naprawdę działa ich własna seksualność i seksualność partnera i jakby o tym ze sobą rozmawiali.

Jestem w trakcie książki "Ona ma siłę", czytam też dosyć regularnie Kasię Koczułap na insta, kiedyś oglądałam na
@Antek_co_chodzi_bez_majtek: czasem wpadnie jakaś książka tego typu, ale o stronach, które podałeś nie słyszałam, nie widziałam wcześniej, więc dzięki za podlinkowanie.

Zastanawia mnie z czego to wynika? Czy te osoby nie wiedzą, że brak wiedzy o seksie jest przyczyną różnego rodzaju problemów w związku i jakby trochę poczytali to badzo dużo rzeczy stałoby się dla nich jasne i znacznie polepszyłoby to ich związek i seks?


Problem wydaje mi się jest jednak
Nie uczymy się o seksie bo nie odczuwamy takiej potrzeby. Wszystko wynika, wychowania. W przeciętnym polskim domu seks jest tematem tabu więc się o nim nie mówi, co więcej - seks jest traktowany jako coś nieczystego, cos stwarzającego problemy, a nawet coś co może zniszczyć życie bo może doprowadzić do niechcianej ciąży w młodym wieku. Swoje dokłada religia, która ma bardzo mocny wpływ na ludzkie przekonania, które z wiekiem się jeszcze bardziej