Najgorzej było jak się pióro zepsuło po godzinie 17 i nie było żadnego papierniczego otwartego, a nauczycielka nie pozwalała pisać jeszcze długopisem ( ͡°ʖ̯͡°)
@somskia: w 4 klasie plastyka to był jedyny przedmiot, którego się bałem. dzień przed tymi lekcjami już byłem cały podenerwowany bo zawsze czegoś mi brakowało na te kretyńskie zajęcia, a jako dzieciak brak kolorowych kartek albo kredek to był dla mnie straszny wstyd i upokorzenie. plastyka to gówno straszne.
@peetee każda A miarę rozgarnieta osoba ma jakiś tam swój gust "wizualny",malowanie skaczkow liści zebranych przed szkołą bo tak mi sie przypomniało nie należy do fajnych rzeczy
@eemu: Mnie tez zawsze dobijała muzyka, gdzie baba nam organizowala sprawdzian, który polegał na śpiewaniu na środku klasy jakiejs debilnej piosenki i na tej podstawie dawała oceny. Wiadomo, ze nie każdy jest urodzonym śpiewakiem, a druga sprawa większość osób nie lubi wyć przed reszta klasy.
@somskia: w 4 klasie plastyka to był jedyny przedmiot, którego się bałem. dzień przed tymi lekcjami już byłem cały podenerwowany bo zawsze czegoś mi brakowało na te kretyńskie zajęcia, a jako dzieciak brak kolorowych kartek albo kredek to był dla mnie straszny wstyd i upokorzenie. plastyka to gówno straszne.
Dokładnie, też tak miałam, mimo że mam "lekką rękę" do wszelkiego rodzaju dzieł. I ten strach wieczorem, że coś na jutro trzeba,
@DzikiChleb: wręcz przeciwnie. Przez brak plastyki ten kraj wygląda jak gówno
@somskia: ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dokładnie, też tak miałam, mimo że mam "lekką rękę" do wszelkiego rodzaju dzieł. I ten strach wieczorem, że coś na jutro trzeba,
Komentarz usunięty przez autora
@DzikiChleb: oczywiście, nigdzie nie napisałem że plastyka w dzisiejszej formie jest spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)