Wpis z mikrobloga

@incognitonion @asunez @Czymsim To faktycznie jest żółty Yoshi, ogólnie ich kolorów jest bardzo dużo, a samo słowo Yoshi to skrócona nazwa gatunku, a nie jednego stworka - dlatego Mario może zabijać je tysiącami zrzucając w przepaść, a i tak pojawiają się nowe Yoshi. W większości gier umaszczenie nie ma na nic wpływu (poza czerwony = ognisty), ale była seria komiksów o Yoshich, gdzie próbowano każdemu kolorowi bardziej nakreślić postać i osobowość, czerwony
@incognitonion: Na tym właściwie moja wiedza się kończy, bo tylko czytałem kiedyś o tym w jakimś zapomnianym redditowym wątku i widziałem kilka screenów, choć wydaje mi się, że zielony Yoshi był sportowcem albo przynajmniej miał ze sportem coś wspólnego. W każdym razie, na końcu wszystkie Yoshi siedziały razem przy ognisku i uznały, że każdy Yoshi jest fajny niezależnie od koloru. Trzeba więc zebrać je wszystkie