Wpis z mikrobloga

@Lorenzo_von_Matterhorn: Też uważałem G-Shocki za niepoważne plastikowe zabawki i BARDZO się myliłem. To zegarki, które są naprawdę imponująco skuteczne w tym, co obiecują robić. Poza tym poleciłbym field watch, np. Hamiltona jako coś pośredniego między diverem i garniturowcem. Może Longines Conquest?