Wpis z mikrobloga

Które skrzyżowania we Wro są "specjalnej troski" i warto je wcześniej przestudiować? Wolałbym nie jebnac kogoś na drodze w pierwszych tygodniach mieszkania tutaj xD
#wroclaw
  • 19
  • Odpowiedz
@chonasolo każde.
Rondo na Granicznej
Rondo na powstańców
Rondo reagana
Rondo przy skytower
Światła na Bardzkiej na wysokości kościoła
Zjazd z estkaday na Klecinskiej. Coś by się jeszcse znalazło.
  • Odpowiedz
Z moich ulubionych, to jest Małachowskiego/Pułaskiego, cykl świateł plus "ogarnięci" kierowcy, powoduje to, że musisz się #!$%@?ć za światła, mimo tego, że nie ma w tym momencie przejazdu, bo inaczej, nigdy nie opuścisz tego skrzyżowania.
  • Odpowiedz
@chonasolo: Ogólnie nie jest tak strasznie bo drogi mamy raczej wąskie więc nie ma takich kmin jak np. na rondzie Zawiszy w Warszawie. Z tych wszystkich wymienionych przez kolegów wyeksponuję tzw. FAT czyli Hallera/Grabiszyńska od strony Klecińskiej, obczaj sobie jak tam pasy się zmieniają bo pomimo że 90% ludzi jedzie prosto to droga sugeruje skręt w lewo ;) i Kamienna podlinkowana przez wychwalanego.
Wspomniana Pułaskiego to osobna kategoria bo tam teoretycznie
puexam - @chonasolo: Ogólnie nie jest tak strasznie bo drogi mamy raczej wąskie więc ...

źródło: comment_1590022323yPPTvdtwtwzN32uZMZ3XVg.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@chonasolo: Dużo jest, najgorzej miałam jak po 8 latach poruszania się po mieście tramwajem czy piechotą zrobiłam wreszcie prawko i zaczęłam jeździć autem. Pasy do skrętu są często bardzo późno opisane przez co lądujesz np na prawym pasie próbując zmienić na lewy bo nagle okazuje się, że to lewy jedzie prosto. A na lewym korek i tak czekasz, blokujesz.... Ogólnie mimo znajomosci miasta początku jeżdżenia autem były ciężkie i kończyły się
  • Odpowiedz
@Lonate: to ja miałem jeszcze śmieszniej, bo bardzo dużo jeździłem rowerem, a okazuje się, że rowerowy Wrocław jest całkowicie innym miastem niż samochodowy Wrocław. I nawet nie mówię o tym, że na rowerze można sobie czasami zjechać na chodnik, ale po prostu jest mnóstwo zakazów/nakazów/pozwoleń tylko dla rowerów, co komplikuje sprawę jak ktoś się przesiada na samochód, a "pamięta jak tam dojechać". ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@chonasolo: Dla przyjezdnych częstym zaskoczeniem są tzw. Strefy uspokojonego ruchu, w których na całym dużym obszarze wszystkie skrzyżowania są równorzędne. Wydaje się, że jedziesz po głównej, a tu klops, dołącza do niej ślepa uliczka o tej samej hierarchii i masz nagle wymuszenie, którego nie widzisz dopóki ktoś na Ciebie nie trąbi lub w Ciebie nie wjedzie.
  • Odpowiedz
@chonasolo: jak przeprowadzasz się z małego miasta to mam jeszcze taki protip: dużo dróg w centrum ma dwa pasy albo więcej i warto się za wczasu ustawić na odpowiednim pasie (np. jak masz skręcić w lewo, to ustaw się na lewym pasie już przynajmniej jedne światła wcześniej), bo przy dużym ruchu będzie ci potem trudno.
  • Odpowiedz
@Darth_Gohan: Jeżeli mówiąc o Granicznej masz na myśli to rondo Pileckiego to już tam zaliczyłem swoje pierwsze wymuszonko we Wro, bo co za debil robi ustąp pierwszeństwa na środku ronda...
@Wychwalany: te już miałem przyjemność poznać, bo mieszkam obok
@Dusza_Jest_Chaosem: mieszkam niedaleko i też już miałem wątpliwą przyjemność stać tak, ogólnie korek w #!$%@? i chaos :D
Ogólnie ta Pułaskiego to dziwna ulica często zmiany z jednego na dwa
  • Odpowiedz
@Iudex: To nawet nie musi być taka strefa. Jest np. Ołowiana z Pereca w strefie 30 gdzie można sobie ladnie bok naprawić jak chcesz.
I jak już jesteśmy przy strefach to jest ta piękna opcja, że przez środek strefy idzie autobus i nagle strefy nie ma, żeby za nią znowu była.
@puexam: I z Pułaskiego mój drogi się mylisz, że tam jest jeden pas.
Zgodnie z OPINIĄ Policji tam są
  • Odpowiedz
I z Pułaskiego mój drogi się mylisz, że tam jest jeden pas.

Zgodnie z OPINIĄ Policji tam są dwa pasy. Zdaneim tych mądrych głów według jakeigoś przepisu jeśli mogą zmieścić się dwa auta obok siebie to powinny jechać dwa auta obok siebie. Weeee logika. Ciul, że auto z dostawczakiem tam się nie zmieści


@Darth_Gohan: Wiem, ale tu wchodzisz w szczegóły, a mi chodzi bardziej o to że tego pasa nie ma
  • Odpowiedz
@Iudex: Kuźwa pomyliło mi się ze strefą zamieszkania. Sorry. Bo z tym też są czasem cuda :P Jest Strefa 30 czyli uspokojonego ruchu i strefa zamieszkania :)

I jeszcze w sumie słowo o Awicenny.
Tam jest mistrzostwo świata bo już co najmniej kilka razy byłem świadkiem jak wszyscy się zdziwili bo ktoś skręcając w prawo jadąc od strony Biskupic miał na myśli skręt w tą osiedlową drogę i ktoś tracił zderzak
  • Odpowiedz
@puexam: co do 2óch pasów na Pułaskiego byłem jednym z tych przyjezdnych co się dziwili :D
A co tam jest nie halo z tym kościuszki/pułaskiego? Bo jeżdżę tam zawsze prosto i raczej nie widziałem odchyłów od normy
  • Odpowiedz
z tym kościuszki/pułaskiego?


@chonasolo: nei wiem, nie wspominałem nic o kościuszki/pułaskiego. Nawet tramwaje zbytnio nie przeszkadzają. Jedyna trochę niezwykła rzecz to kontrapas dla rowerów na Kościuszki.
  • Odpowiedz
@chonasolo: ja bym jeszcze dodała wszystkie ulice, które znienacka łączą się lub przecinają z torami tramwajowymi i musisz ustąpić pierwszeństwa :(jadąc od centrum) na pewno Pomorska za mostem, Trzebnicka przed mostem, przez mostem Grunwaldzkim i zaraz za mostem Zwierzynieckim.
  • Odpowiedz