Wpis z mikrobloga

W marcu 2020 zmarło w Polsce o 213 osób więcej niż w marcu 2019. I o 4 tysięcy MNIEJ niż w marcu 2018.
W kwietniu 2020 w Polsce zmarło o ~3000 MNIEJ osób niż w kwietniu 2019. I MNIEJ niż w kwietniu 2018.

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-polsce,jak-epidemia-wplynela-na-statystyki-zgonow-w-polsce-,artykul,93145387.html

Oczywiście wszystko dzięki - uprzedzam śmieszny obrazek z wykresem - przemyślanym obostrzeniom (jak zakaz wstępu do lasu i obowiązek noszenia maseczki na plaży), ograniczonemu ruchowi na drogach i - jak dzisiaj wywodził jeden profesor na głównej - mniejszemu zanieczyszczeniu powietrza (!).

POTĘŻNA pandemia.

#koronawirus #rozumwczasachzarazy
Dutch - W marcu 2020 zmarło w Polsce o 213 osób więcej niż w marcu 2019. I o 4 tysięc...

źródło: comment_1589575967eJoC4zTnJrrQmRYhahyoBY.jpg

Pobierz
  • 52
@Dutch: Panikarze i tak powiedzą że wirus jest zajebiście groźny i mamy ostre żniwa śmierci a jak śmiesz to podważać to jesteś skończonym egoistą który chciałby pozabijać emerytów i masz buldupy że nie możesz iść do klubu nocnego się nawalić przez obostrzenia a jak teraz ludzie zaczną chodzić bez maseczek i zaczną siedzieć w pubach i kawiarniach to już w ogóle wszyscy umrzemy i za czasów zakazu wychodzenia z domu było
@chew_fatman:

bo ludzie ograniczyli swoją aktywność większość z nich siedzi, odpoczywa w domach, nie uprawiają sportów, nie pracują przez co jest mniej wypadków, nie ma operacji więc ludzie nie trafiają w ręce konowałów, nie umierają po nieudanych operacjach, ani na sepsę.

No. Czasem tylko po cichutku umrą w kącie pokoju w obawie o zakażenie/mandat. Ale o to media nie dają #!$%@?.

https://stronazdrowia.pl/pacjenci-umieraja-na-zawaly-i-udary-bojac-sie-koronawirusa-w-szpitalu-lekarze-alarmuja-by-nie-ignorowac-sygnalow-o-zagrozeniu/ar/c1-14938392
@SynuZMagazynu:

czyli twierdzisz, że pandemia to fikcja a sam nosisz maskę na avatarze

Ociebaton, na taki kaliber zarzutów nie bylem przygotowany :)

Mordko, na awatarze noszę maseczkę ironicznie. W realu wcale, bo nie mam zamiaru się katować z astmą i alergią sezonową dla przyjemności paru przypadków dla lekarza zupełnie innej specjalności niż wirusolog z wykop peel.
@SynuZMagazynu:
Jeszcze doprecyzuję, bo zaraz trafię do jednej przegródki z antyszczepami i krzyżowcami 5G - tak, SARS-CoV-2 jest faktem, sensowne ograniczenia (np. odstęp w sklepowych kolejkach) mają sens. Niestety 90% obostrzeń sensu nie ma, podobnie jak rzeźbione pod wpływem paniki lockdowny, a zarżnięcia gospodarki przez wirus o śmiertelności <0,5% nawet nie komentuję, bo i tak mam nadciśnienie (grupa ryzyka bingo).
@Dutch: 0,5% śmiertelności oznacza, że przy zakażeniu wszystkich polaków umrze 190 tysięcy ludzi, nie róbmy ku*rwy z matematyki. Zakazi się 10% ludzi - wymażemy Chełmno z mapy i nic się nie stanie, nie? Przecież to inni ludzie umierają, nie ja. Ale inna rzecz mnie boli najbardziej - widzę ten argument nie pierwszy raz, o niskiej śmiertelności... czy wszyscy używający tego argumentu uważają, że to zabije zupełnie losowych ludzi? Śmiertelność dotyczy konkretnych,