Wpis z mikrobloga

W retoryce PiS odnoszącej się do tego, że wprowadzenie jednego ze stanów nadzwyczajnych mogłoby stworzyć niebezpieczny precedens, który skończyłby się na odkładaniu wyborów w nieskończoność jest to, że oni brzmią jakby ostrzegali wszystkich przed sobą samymi ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Przecież gdyby arytmetyka wyborcza była w takiej sytuacji korzystna, to stan nadzwyczajny by został odwołany przez nich w okolicach 2022 roku.

#wybory #bekazpisu #bekazprawakow #neuropa
  • 5
@Partyzant_z_buszu: stan nadzwyczajny byłby im na rękę bo mogliby legalnie wszystkim zamknąć mordy, wszystkiego zakazać, przesunąć wybory na kiedy chcą i nikt z opozycji nie miałby pola do protestów bo byłoby legalnie. Nie robią tego bo ich nie stać, po wprowadzeniu stanu musieliby zacząć płacić odszkodowania a nie mają z czego. Więc robią fikołki.
@Partyzant_z_buszu: trudno mi uwierzyć w to że nawet przy spadkach mają powody do zmartwień o wynik. Ostatnie wybory pokazały że mają poparcie, podczas obecnego kryzysu nie zrezygnowali z programów socjalnych a wielu wyborców nie skoreluje sobie wzrastającego bezrobocia, rosnących cen i inflacji z działaniami rządu-ludzie którzy to widzą i tak najczęściej (tak sądzę) nie byli wyborcami PiSu.
@thewickerman88: ale ostatnio wygrali (mieli jakoś 43% poparcia) tylko dzięki metodzie D'honda. Wystarczyłoby żeby mieli ~3p.p. mniej i by było <200 posłów, więc nawet mała zmiana może sporo zmienić ( ͡º ͜ʖ͡º)