Wpis z mikrobloga

witajcie, u mnie 124 dzień

no i niestety stało się, 3 miesiące nofapu

upadłem po 124 dniach, czas zresetować licznik, i lecimy od początku, duzo mi dał ten nofap, otworzyłem się na nowych ludzi, wyjścia, nie miałem stanów depresyjnych tak jak wczesniej, gdzie jedynie leżałem w łóżku i bałem się wyjść pogadać z kim kolwiek, no fap i no porn, wyznaczylo mi nową drogę w głębokiej trawie, której sam nie mogłem przejść, regularnie ćwiczyłem, nie miałem Brain foga, nie miałem nie wiadomo jakich wyobrażeń o kobietach, potrafiłem porozmawiać z każdą,

to nie tylko walenie konia i oglądanie pornola, to coś więcej , coś co blokuje nasz umysł, dlatego że zaspokajamy się tymi filmikami,

z tego miejsca chce ogłosić, że mimo dzisiejszego upadku W ŻADNYM STOPNIU, NIE CZUJE SIE PRZEGRANYM Z TEGO POWODU, i czuję się dobrze, kontynuuje challenge bo korzyści jest tyle, że nie da się ich wypisać.

Wam życzę powodzenia, ja cisne oczywiście od zera, żeruje licznik


#nofapchallenge
źródło: comment_15891165089UbAW9R3w4cS8DZOa6q65P.jpg
  • 17
@hjena22: No ale przecież "mówisz sobie, że nie walisz i koniec kropka. ". Tak ciężko się zastosować do własnych rad? Toć to takie proste ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@hjena22: W tym że jednego dnia cwaniakujesz jakbyś wszystkie rozumy pozjadał a kilka dni później sam odkrywasz że to nie takie proste. A nie, czekaj, Ty to zrobiłeś bo Ci się nudziło xD