Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Hej. Mam 25 lat i jestem dziewicą. Tak, to nie jest bait, nie jestem też gruba czy okropnie brzydka, powiedzmy takie 6/10. Nie potrafię się przełamać do jakiegokolwiek związku przez to, że jestem płaska jak deska, i nie- to nie jest wyolbrzymienie, nie mam nawet zarysu piersi, stwierdzony niedorozwój. Dlatego przychodzę do Was z pytaniem #niebieskiepaski czy kompletny brak biustu przekreśla dla Was dziewczynę? Czy jednak wolelibyście sztuczny biust ale jednak, żeby był? Szczerze to wolałabym uniknąć operacji powiększania piersi ale jesli to ma mnie przekreślić w znalezieniu kogos wartościowego to moge sie poświecić. #tinder #zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Wesprzyj projekt
  • 156
BliskiSeba: Miałem kiedyś dziewczynę z minimalnymi piersiami, praktycznie płaskie, tylko sutki lekko powiększone i do dziś mi się takie podobają, mimo że teraz już jestem z dziewczyną że standardową miseczką C
Tak, że tak, nie przejmuj się, są i tacy których to kręci

Zaakceptował: Eugeniusz_Zua