Aktywne Wpisy
4x80 +398
Villeman +16
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
Mój syn lvl5 zobaczył na spacerze w kiosku podróbkę kostki rubika. Bardzo się nią zainteresował więc mu kupiłem. Po powrocie do domu pobawił się chwile i przychodzi do mnie mówiąc: Tata zrób żeby kolory były ułożone. W tym momencie zaczynam układać pierwsza ścienne. Syn ma oczy wielkie ze zdziwienia jak to się układa. Potem następuje czas układania drugiego rzędu, syn coraz bardziej nakręcony że tak potrafię układać. Niestety nie pamiętałem jak układa się krzyż na górnej ściance. Ostatni raz kostkę układałem około 20 lat temu.
Co teraz, jak nie stracić podziwu syna?
To proste - trzeba poszukać segregator z dokumentami w ważnymi rzeczami z czasu liceum, a w środku jest kartka ze ściąga jak układać kostkę. Kartkę robiłem jakoś na początku liceum.
Zostawiłem ja bo miałem nadzieje, że się przyda właśnie w takiej sytuacji jak teraz.
Uśmiech i podziw w oczach syna po ułożeniu kostki nie do opisania.
Ale w google wystarczy wpisac, tez dziala