Wpis z mikrobloga

Mam problem z kaskiem. Kupiłem sobie kask HJC I70 w rozmiarze L. Mój obwód głowy to 58,5cm. Według rozmiarówki rozmiar L jest od właśnie 58,5cm do 60,5cm więc jestem w sumie na dolnej granicy. Ogólnie wydaje się być idealny, nic nie ciśnie, nie jest za luźny, jeździ się w nim bardzo komfortowo. Jednak tylko do czasu. Po dobrej godzinie zaczynam odczuwać ból w okolicach prawej skroni, nasila się on do tego stopnia, że muszę na chwile zdjąć kask żeby głowa odpoczęła.

Moje pytanie brzmi: na ile kaski się układają pod daną głowę? Czy po prostu trzeba chwile pomęczyć się i wszystko się dopasuje? Rozmiar raczej na pewno jest dobry. Z drugiej strony, gdy już się "wygniecie" to na pewno nie będę mógł go zwrócić, o ile już nie mogę. To mój pierwszy porządny kask dlatego nie mam doświadczenia i stąd te pytania.

#motocykle
  • 10
@AronZ: Ułożyć się może gąbka, ale nie jakieś plastikowe elementy w środku, czasami tak jest wyprofilowany że cię będzie uciskał i tyle, też kupowałem jakiegoś hjcka 2 lata temu, też w podobnej cenie i był ok, ale jak przymierzałem w domu przez dłuższy czas to miałem tak jak ty że uciskał, oddałem go i próbowałem inne hjc i było to samo. Ostatecznie kupiłem scorpiona, widocznie hjcki nie sa na moja głowe,
@AronZ jak już w nim jeździłeś to nie zwrócisz, spróbuj może jakoś ubić kask w tym miejscu gdzie czujesz ból może tego milimetra ci brakuję.
Moje pytanie brzmi: na ile kaski się układają pod daną głowę?


W ogóle. Wygnieść mogą się poduszki policzkowe i w sumie tyle.

Czy po prostu trzeba chwile pomęczyć się i wszystko się dopasuje?


Nic się nie dopasuje, jeżeli ciśnie Cię gdzieś przy skroni, tam się nie ma co dopasować. EPS się magicznie nie ugniecie, a wyściółka jest tam na tyle cienka, że można by uznać, jakby wcale nie istniała.

Rozmiar raczej na
@Glenroy nawet jakbym w nim chodził 30 minut po sklepie to by nic nie dało bo problem robi się po ponad godzinie. Mierzyłem różne rozmiary i modele. No nic, po prostu pech, może głowa się przyzwyczai. W sumie trochę dziwne, że pierwszego dnia po ponad godzinie nie czułem żadnego bólu, problem zaczął się po paru dniach.
@AronZ: kiedyś na YT widziałem filmik, prowadzący mówił, że jak kask lekko uwiera w którymś punkcie, to jest szansa ugnieść ten "styropian" na tyle, by wyeliminować ból, facet posługiwał się czymś podobnym do tego na zdjęciu.
Styropian w kaskach jest mega twardy i będzie bardzo ciężko go ubić, jednak możesz próbować łyżeczką, na której położysz kciuk i siłowo może coś tam o 1mm ubijesz, albo czymś innym, to może być czasochłonne
Hamza - @AronZ: kiedyś na YT widziałem filmik, prowadzący mówił, że jak kask lekko uw...

źródło: comment_1587914161dW3kYKfwm8ZpwUwIdJ8nAv.jpg

Pobierz