Pytanko: czy #gitara która przeleżała jakieś 8 lat w piwnicy, w pokrowcu i pudełku i wygląda praktycznie jak nowa powinna być w 100% sprawna? Chciałbym ją sprzedać, ale też nie chcę nikomu wcisnąć wadliwego produktu.
I czy uważacie, że jeżeli z nauki gry na gitarze nic nie wyszło to warto spróbować z #ukulele ?
@SarahC: samozaparcie mam, ale gitara to chyba było porwanie się na zbyt głęboką wodę... nastroiłem przy pomocy aplikacji i po tygodniu jedna struna ładnie trzyma, cztery lekko się rozstroiły, a przy ostatniej aplikacja coś wariuje i przez chwilę pokazuje, że jest ok, a na koniec pokazuje, że jest totalnie rozstrojona... To kwestia wymiany strun, czy może być coś poważniejszego?
@gruszkaofficial: A takie #!$%@?, jak tylko masz ochotę to kupuj ukulele i się ucz :) dasz radę bo to nie jest takie trudne, tzn pewnie nie będziesz grał jak Feng E, ale tak żeby sobie dla siebie, czy przy ognisku pograć będzie ok.
Tylko weź pod uwagę że nowe ukulele trzeba stroić co 5 minut ;) później jest lepiej
I czy uważacie, że jeżeli z nauki gry na gitarze nic nie wyszło to warto spróbować z #ukulele ?
@gruszkaofficial: nie warto.
nastroiłem przy pomocy aplikacji i po tygodniu jedna struna ładnie trzyma, cztery lekko się rozstroiły, a przy ostatniej aplikacja coś wariuje i przez chwilę pokazuje, że jest ok, a na koniec pokazuje, że jest totalnie rozstrojona...
To kwestia wymiany strun, czy może być coś poważniejszego?
Tylko weź pod uwagę że nowe ukulele trzeba stroić co 5 minut ;) później jest lepiej