Wpis z mikrobloga

@prawy00: Ja miałem GameBoy Color a potem Advance'a więc się nie jarałem tym co prawda miałem 2 gry na GBC i tylko jedną na GBA (Pokemon LeafGreen) i miałem 8 lat więc nwm. Ale Brick Game mnie nigdy nie jarał XD
@prawy00 dla mnie to jest jeden z tych sprzętów retro który mi kompletnie nie podchodzi. Ani nie ma wartości gameplayowej (do dzisiaj pełni gier z 3 Generacji jest bardzo grywalne i warte przechodzenia) ani wizualnej (jak pierwsze przenośne konsole Nintendo czy ich podroby Ruskie Jajka od elektroniki) ani historycznej bo od początku był to przestarzały ograniczony sprzęt.
Sprzęt dla dzieci biedaków którch nie było stać na GameBoya dla swojej pociechy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Widur: Czyli zdecydowanej większości ludzi w Polsce w latach 90 i wczesnych 2000, niektórzy już zapominają albo w ogóle nie wiedzieli jakie to czasy były
@Stafford:

Już nie pierdzielcie że koniec lat 90 i wczesne '00 to była taka gigantyczna bieda, bo generalnie już wtedy w co 2-3 domu był Pegazus


Pegasus to bym powiedział, że był w prawie każdym domu, ale to dlatego, że był dużo tańszy niż "normalne" konsole jak PSX czy Game Boy, gry też kosztowały 15 zł na targu a nie 150.
@Stafford: chyba u normików. U mnie po koniec 90` matka zbierała slimaki do skupu żeby hajsik na splate kresek w sklepach byl zeby mozna bylo nowe brac i cos jeść. Nokie 3210 to byl szpan jak bylem w liceum w 2002, wiekszosc jeszcze nie miala telefonow, a 3310 miala elita - czyli zazwyczaj jeden największy banan w klasie o ile taki był. PCta wiekszość dotknęła pierwszy raz na informatyce w szkole.