Wpis z mikrobloga

Wiecie z jakimi ludźmi trzeba się zmagać będąc pracodawcą?

Dziewczyna lat 20, wcześniej pracowała tylko 4 miesiące w Kauflandzie. Od początku pracuje bardzo źle, na jej zmianie jest zawsze mocno niedopilnowany sklep, jest opryskliwa wobec klientów, nie wypełnia swoich obowiązków. Za to jest mistrzynią płaczu, wzbudzania litości i grania kartą ,,ojciec alkoholik, matka nie żyje, a mam chorego dziadka którego muszę utrzymać”.
Po dwóch poważnych rozmowach postanowiłem dać jej jeszcze szansę dokładnie wykładając jej co robi dobrze, a co źle i na jakich polach oczekuję od niej zmian.

Poprawy oczywiście dalej brak, za to ciągle lizanie dupy, którego nienawidzę. A przedwczoraj telefon o 5:51 (sklep otwierany jest o 6), że ona do roboty nie może przyjść, gdyż leży w szpitalu po napadzie bólów związanych z kolką nerkową. Mówię jej, że okej rozumiem, tylko weź zaświadczenie ze szpitala. A sam jadę na złamanie karku i porzucając wszystkie plany, aby nie zawieść klientów i otworzyć sklep, na którym to jestem 6:23.

No i dzisiaj Pani Kolka Nerkowa przychodzi do pracy. Nie patrzy się w oczy, co jest jej naturalnym zachowaniem gdy coś kręci. ,,Zapomniała” zaświadczenia ze szpitala. Za to nie zapomniała usunąć zdjęcia z FB z torbą 20 desperadosów i podpisem ,,będzie impreza”, które to było wrzucone o 7:40 w dniu ,,pobytu w szpitalu”.
Na portalu ZUS również żadne zaświadczenie o zwolnieniu lekarskim do mnie nie przyszło. Dałem jej czas do końca przyszłego tygodnia, aby zaświadczenie się znalazło, jak nie to szykuje się jej wreszcie wypowiedzonko i bezrobocie ( )

#pracbaza #dzialalnoscgospodarcza #wlasnafirma #zabka
  • 181
kurde a moja narzeczoną nie dostała przedłużenia umowy tylko dlatego, że jej #!$%@? szefowa nie mogła się pogodzić z tym, że ktoś może szybciej od niej ogarniać techniczne sprawy na kasie itp. Tępe strzały, które nawet wózka widłowego nie potrafiły obsłużyć pracują tam dalej


@pikus88: oj coś ty kolego zmyslasz chyba. Nikt nie wyrzuca pracownika za to ze jest najlepszy w firmie. Może narzeczona gzdzila się z mężem szefowej ( ͡
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@pokustnik: mnie na studiach uczyli - dawaj drugą szanse, nigdy trzeciej. Sam nie zweryfikowałem tego w praktyce bo nie jestem bossem ale w Twoim przypadku chyba by zadziałało i zaoszczędziło trochę nerwów :D
Po prostu jestem za dobry i za miękki, no i to niestety jest fakt ¯\(ツ)/¯ Od zawsze nie chcę nikomu sprawiać przykrości, albo zrobić krzywdy.


@pokustnik: szczerze, ty nie jestes ze dobry i za miekki, ale po prostu niesprawiedliwy. Wzgledem pracownikow ktorzy sa w porzadku, a dostaja tyle samo co ona, wzgledem klientow ktorzy musza sie uzerac z taka karyna. No i nie jestes uczciwy wobec siebie, bo gadales juz z
Jakoś ciężko uwierzyć, aby to było powodem zwolnienia.


@pokustnik: nie zwolnienia. Nie przedłużyła jej umowy z okresu próbnego. Moja narzeczona dosyć szybko ogarniała sprawy kasowe, wystawiała korekty itp. Nie spodobało jej się to, że nowe pracownice nie przychodziły po naukę do samej szefowej tylko prosiły "gówniarę" jak to określiła.

oj coś ty kolego zmyslasz chyba. Nikt nie wyrzuca pracownika za to ze jest najlepszy w firmie. Może narzeczona gzdzila się z
@notdot: raczej starzy ludzie już nie mają życia, więc chętnie przychodzą do pracy, bo mogą sobie z kimś pobyć.

Ale rozumiem OPa. Też bym miał problem ze zwolnieniem pracownika, bo ciężko mi przychodzi decydowanie o czyimś losie.
i grania kartą ,,ojciec alkoholik, matka nie żyje, a mam chorego dziadka którego muszę utrzymać”.


@pokustnik: albo ty walisz w #!$%@?, albo w ciula gra pracownica.
Bo nie trafiłem na osobę z takiego domu, która wszystko robiłaby źle.
Wręcz przeciwnie, robi wszystko za dwie osoby, a czego nie potrafi, nadrabia na każdym innym polu.
@pokustnik Skoro jak twierdzisz wiele porządnych osób szuka pracy i bez problemu znajdziesz kogoś porządnego to po co ją trzymasz skoro ewidentnie jej na pracy nie zależy? A może to typowa płodna Julka na której widok ci staje i po prostu robisz wszystko by jej nie zwolnić nawet kosztem klientów, których możesz stracić przez opryskliwą łaskę?
@storstolpe Miałam to na myśli

"Od początku pracuje bardzo źle, na jej zmianie jest zawsze mocno niedopilnowany sklep, jest opryskliwa wobec klientów, nie wypełnia swoich obowiązków"

Nie wiem po co czekał. Już mógł się jej dawno pozbyć
@pokustnik: Rada dla Ciebie. Uważaj teraz na nią. Z doświadczenia wiem, że jak ktoś taki wyczuje ze pali się grunt to może się jeszcze rozkręcić. Sprawdzaj czy hajs się zgadza I towar + pogadaj z ekipą, że ta osoba już nie pracuje i dlaczego. Zwiększasz zaufanie reszty, a ona nie przeciąga innych na swoją stronę (jeżeli miała z nimi dobry kontakt) co może też przynieść nieźle problemy.
Będzie Cię gryzlo, że
@pokustnik: Miałem identyczną dziewczynę u siebie w robocie. Tacy ludzie nie odczuwają skruchy, żerują tylko na innych wzbudzając litość. Jeśli masz jakiekolwiek narzędzia żeby się z nią rozstać to to zrób, szkoda nerwów. Ona i tak będzie na Ciebie nadawać (o ile już tego nie robi), niezależnie od tego czy byłeś dla niej dobry czy nie, musisz wykorzystać moment nieusprawiedliwionej nieobecności bo będziesz sie dalej męczył. A ona znajdzie inną robote
@pokustnik: Z tego opisu bardziej bije twoim przegrywem jako "pracodawca" niż tym zachowaniem dziewczyny co widzi, że może sobie pozwolić gdyż ma takiego szefa-#!$%@?ę.
Dajesz jej szanse i nie widząc zmian dalej to ciągniesz. Ona ciebie oszukuje ze zwolnieniem a ty znów dajesz jej czas na ogarnięcie tego.
Masz szczęście, że jeszcze ten biznes ci nie walnął z takim skillem zarządzania nim.
@m0rgi: Jestem zwolennikiem dawania szansy, a ona była na okresie próbnym. Co do prowadzenia biznesu, to dzięki - radzę sobie, wbrew takim komentarzom ;p Jestem w trakcie otwierania kolejnego sklepu, co się przedłuży z racji tego, że sanepid nie wstrzymał teraz wystawianie zgody z racji koronawirusa. Ponadto remontuję domek jednorodzinny pod dom spokojnej starości.

@svr_: Standard :D

@Garet_: Znam to. Zazwyczaj to rzeczywiście postępują tak młodzi ludzie.

@Qbanek1:
@notdot: Powiem Ci coś, co od początku mówi mi mój brat: jestem za dobry wobec ludzi. Nie lubię nikogo zwalniać, mimo że czasem jestem do tego zmuszony, jak i teraz będę.


@pokustnik: ja też tak mam. I pracowałam w jednym lokalu gastro przez dwa lata, nawet jeśli manager potrafiła w sobotę wziąc drugą barmankę i pójść z nią na szoty zostawiając samą za barem na godzinę. Ale ja nie "przyjaźniłam"
@pokustnik: Osobiście trochę gardzę takim miękkim serduszkiem w pracy, jeżeli chodzi o #!$%@? leni i pasożytów. Rozumiem jak ktoś się stara i nie wychodzi, ale nie jak cała firma łącznie z przełożonym wie, że taki luj się #!$%@? i w dupie ma obowiązki. Nie dość, że sam na tym tracisz z oczywistych względów, to jeszcze to działa w #!$%@? toksycznie na zespół. Podwładni patrzą jak ktoś taki się #!$%@?, robi z