Wpis z mikrobloga

@znowu_musze_wymyslac: To ciekawe, bo jak drożdże chwile poleżą, to robią się gumiate, a potem pleśnieją - tak z moich obserwacji. A tu wychodzi, że można mieć cały czas świeże bez końca. Poszperam o tej wiedzy tajemnej gdzieś.
To się zaczyna od sklepowej paczki drożdży, czy takie na hodowlę to specjalne są skądś?
@bukimi: ja robię tak, wziąłem trochę drożdży do garnka, rozpuściłem w wodzie z cukrem i dałem mąki, jak urosło to zrobiłem z tego pizzę ale trochę ciasta zostało na dnie

Dodałem znowu wody, cukru i mąki, odstawiłem, podrosło, dałem więcej mąki i tak w koło