Wpis z mikrobloga

@Nuubeczek: wszędzie ludzi przybywa, są tysiące chorych bądź tysiące umiera dziennie. W Polsce testy robi się jedynie politykom bądź ciężko chorym. Nikt się nie zgłasza czyli po wirusie, fajrant i pora na csa? xD
@Radek41: skoro w Polsce robia testy tylko podejrzanym to jak jednego dnia mają mniej potwierdzeń, następnego mają mniej osób do sprawdzenia spośród kontaktów.
Gdyby robili wyrywkowe testy jak na zachodzie to ilość by rosła z dnia na dzien
A może po prostu liczba ludzi z symptomami spada i przez to się mniej ludzi zgłasza i mniej testów się robi?


@Nuubeczek: Ja np mam kaszel, jakieś dziwne uczucie w klatce, ale nie idę, bo nie chcę zabierać testów których brakuje nawet dla ratowników :<
A może po prostu liczba ludzi z symptomami spada i przez to się mniej ludzi zgłasza i mniej testów się robi?


@Nuubeczek @PeaceUN @olektrolek @chanelzeg @emjot86 Taaak, ludzie umierają w kwarantannach, padają z ciężkimi objawami, czekają dniami bądź są przetrzymywani w szpitalach właśnie dniami byle wykonać w końcu test a tu niektórzy forsuja teorie że może mniej testów bo mniejsze zapotrzebowanie xD

Po ostatnich aferach to coś czuję że przez zatrzymane urzędy